Mam dwóch znajomych ratowników medycznych. Przerypana sprawa. Personelu gdzieniegdzie jest jeszcze mniej niż pielęgniarek albo lekarzy. Płace w porównaniu do odpowiedzialności i czasem ryzyka są żałośnie śmieszne. Na dodatek z nimi nikt się nie liczy (jeżeli chodzi o podwyżki) i w ogóle to niby takie 5 koło u wozu w środowisku medycznym. Zresztą, pielęgniarki to samo. Zapieprzają na kilku kontraktach bo szpitalu "nie stać" na normalne umowy. A potem zdziwienie, że ktoś jest zmęczony jak pracował 2 DNI non stop. No i na koniec lekarze...Młodzi też nie mają kokosów, jak cię nie stać aby mieć prywatny gabinet to też będziesz biedował
W ogóle służba zdrowia w Pl, a raczej ten dziwaczny system to jakaś fantazja pijanego szympansa...
@Valsorin, co Ty pie**olisz za głupoty?