|
|
|
W godzinach popołudniowych we wtorek 4 kwietnia obserwator monitoringu miejskiego zauważył agresywnego mężczyznę idącego wzdłuż ulicy Śródmiejskiej. Swoją frustrację próbował rozładować przewracając kosze uliczne. Jego kolejny obiekt dewastacji znajdował się przy Wale Staromiejskim.
- Wandal wyrwał rurę spustową biegnącą wzdłuż elewacji. Jego wyczyny przez cały czas były nagrywane i obserwowane. Po chwili na miejscu zjawił się patrol strażników miejskich, którzy ujęli agresywnego sprawcę. W celu udaremnienia ucieczki funkcjonariusze użyli środków przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających i kajdanek. Na miejscu zdarzenia ustalono także świadka zaistniałych zdarzeń – Agata Dybioch rzecznik prasowy Straży Miejskiej Kalisza – Ujętego mężczyznę przewieziono do Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu, gdzie po ustaleniu jego tożsamości wykonano dalsze czynności – dodaje.
Ciężarówka wjechała w tłum w Sztokholmie. Co najmniej dwie osoby nie żyją
Ciężarówka wjechała w grupę ludzi w stolicy Szwecji, Sztokholmie. Dwie osoby nie żyją - twierdzi szwedzka policja. Wcześniej media informowały o co najmniej trzech zabitych. Media donoszą też, że jest co najmniej 35 osób rannych. Na miejscu reporter szwedzkiego radia widział dziesięć samochodów policyjnych i pięć karetek. Policja podejrzewa, że to mógł być akt terroru.
Pojazd jechał prosto w tłum" - opisuje szwedzka gazeta "Aftonbladet". Rannych zostało kilka osób. Pojazd uderzył w ścianę domu towarowego. - Widziałem martwe osoby. Panuje tu kompletny chaos - mówi Martin Svenningsen, reporter, który znajduje się na miejscu wypadku. Policja informuje o dwóch zabitych, ale nieoficjalnie mówi się o nawet pięciu ofiarach śmiertelnych. Służby ratunkowe udzielają pomocy osobom poszkodowanym - podała agencja TT.
Szwedzka policja podejrzewa, że wjechanie ciężarówki w ludzi na ulicy, a później w dom towarowy mogło być aktem terroru - informuje agencja dpa.
Media podają, że ludzie w popłochu opuszczają miejsce zdarzenia. Cytują świadków, którzy mówią o chaosie. Na miejsce przyjechały radiowozy policji i karetki pogotowia; policja otoczyła i zamknęła teren. Jeden z reporterów Szwedzkiego Radia twierdzi, że policja użyła broni palnej. Również według szwedzkiej telewizji publicznej STV słychać było strzały. Pojawiły się też doniesienia o kolejnej strzelaninie w pobliżu miejscu zdarzenia i o pożarze, który miał wybuchnąć w okolicy.
Znając szwedzką poprawność powiedzą że kierowca zasnął za kierownicą
To co, ile tych NCAP gwiazdek ma VW?