Dla murzyna po wypadku "wypadły" wnętrzności, a raczej można powiedzieć iż wiszą sobie one na boku. Jednak nawet pomimo to zebrał siły i doszedł do swojego syna. Murzyn wyciągał nawet pieniądze aby poprosić o pomoc, jednak wszyscy wiedzieli że to i tak tam nic nie pomoże. Trochę szkoda mieć u boku umierającego ojca.
Możliwe iż płacił on tylko po to żeby zabrali jego syna. Tak czy siak, materiał na sadola jest.
Omar • 2017-03-09, 07:43 Najlepszy komentarz (32 piw)
jaki debilny opis.....i ten początek "Dla murzyna po wypadku wypadły wnętrzności..." Co za kołek!
Nie pisz już nic więcej!
Wśród jadących koni jeden doznaje wywrotki przez co prokuruje wywrócenie się jadącego za nim konia, który upadając wystrzeliwuje jeźdźca w powietrze poważnie raniąc siebie i jego.