Pewna dziennikarka udała się do małego miasteczka gdzieś pośrodku afryki, aby przeprowadzić wywiad z mieszkańcami:
-Przepraszam Pana, co można robić w takim małym miasteczku ja te? Jakie tu macie rozrywki?
-Ugabuga. U nas można robić dwie rzeczy: r*chać albo biegać.
-Czy może Pan to rozwinąć?
-Oczywiście. Jeżeli zachce się komuś r*chać, to wystarczy podejść do jakiejkolwiek kobiety, rzucić ją na ziemię i zrobić co trzeba.
-Jak Pan może tak mówić!? Przecież takie coś jest karalne! A co, jeżeli zauważy pana ktoś z rodziny kobiety, albo policja?
-Wtedy trzeba biegać.
- Tato, dlaczego nie możemy mieć psiaka a ani kotka?
- Tłumaczyłem ci przecież: Basia [starsza córka]jest bardzo, uczulona na sierść....
- Ale ja bym bardzo chciała mieć jakieś zwierzątko... Jakiekolwiek....
- Tak? A pamiętasz jak w przedszkolu miałaś wszy? Wcale ci się nie podobało.
crossdressphyxia • 2016-09-16, 13:05 Najlepszy komentarz (80 piw)
k***a nie rozumiem, gość bez rąk nie dość, że dostał prawo jazdy, to jeszcze trąbią o nim w wiadomościach, a mój znajomy jest niewidomy na jedno oko, co jest wystarczające, żeby nie dostać prawa jazdy, ale jest to w ch*j za mało, żeby dostać jakąkolwiek rentę czy orzeczenie o niepełnosprawności. Dodam tylko, że koleś po takim czasie przyzwyczaił się na tyle, że w codziennych obowiązkach nie odbiega praktycznie w ogóle od kogoś, kto widzi normalnie. Poj***ne.