18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Styczeń 2016
PNWTŚRCZPTSOND
    123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031
Luty 2016
PNWTŚRCZPTSOND
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
29      
Marzec 2016
PNWTŚRCZPTSOND
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031   


Ukraińska Nokia

Polnischefuhrer • 2016-02-09, 22:55
96
Podobno Apple i Samsung już trzęsą portkami :lol:
Gizmolka • 2016-02-09, 23:50  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (35 piw)
kevin2000 napisał/a:

upup A ch*j mnie obchodzi, ze się przy tym namęczył. Jak ja się męczę przy sraniu i po 2 godzinach wypuszczę bobka to tez mam tu wstawiac?




Nie ten dział.

Świadkowie Jehowy

Shorty.17 • 2016-02-09, 10:19
93
Jestem tu nowy, więc witam. Chciałbym przytoczyć wam pewną historie świadkowej Jehowy, być może ktoś już to czytał, bo zaj***łem z JoeMonster.


"Jest ciepły kwietniowy dzień. Tata mówi, że to najważniejszy dzień w moim życiu, bo to właśnie tego dnia oddaję swoje życie Bogu. Chrzty odbywają się na zgromadzeniach, czyli kongresach, na których świadkowie Jehowy zbierają się w dużych aulach lub stadionach i słuchają wywiadów, przemówień albo scenek przygotowanych i wygłaszanych przez lokalnych mówców. Przez całe zgromadzenie siedzę w pierwszym rzędzie, z osobami, które razem ze mną za chwilę oddadzą swoje życie Jehowie. Mam jedenaście lat.

Jedna starsza kobieta bała się wody. Mówiłyśmy jej, że jest dzielna, że Jehowa docenia jej wysiłek i że na pewno doda jej odwagi. Nie wiem jak ona, ale ja nie pamiętam momentu zanurzenia. Właściwie to nic się nie zmieniło, nie spłynął na mnie Duch Święty, nie otworzyły się niebiosa. Za to rodzice byli ze mnie dumni. W przerwie programu wszyscy do mnie podchodzili i gratulowali podjęcia takiej dojrzałej, mimo mojego wieku, decyzji.

Mija parę lat, a ja zostaję pionierką pomocniczą, czyli osobą, która poświęca przynajmniej 50 godzin miesięcznie na głoszenie (pukanie ludziom po domach). Rodzice są dumni ze mnie i z mojego brata, który, tak samo jak ja, jest dobrym świadkiem Jehowy. Tata mówi, żebym nie zadawała się z ludźmi ze świata (ci, którzy nie należą do naszej organizacji), bo oni mnie odciągną od prawdy. Nie chcę się z nimi przyjaźnić, ale jest jedna koleżanka, którą bardzo lubię. Mieszka koło mnie i chodzimy razem do szkoły. Przez to, że ją lubię mam wyrzuty sumienia, ponieważ wiem, że ten, kto jest przyjacielem świata, nie może być przyjacielem Jehowy. Boję się o nią, że zginie w Armagedonie, razem z innymi złymi ludźmi. Nie chcę, żeby ginęła, dlatego opowiadam jej o Jehowie, ale ona nie chce słuchać.

Mam 14 lat i zakoch*ję się w człowieku ze świata. Ukrywam go przed rodzicami, przed braćmi ze zboru i przed moim bratem. Nie jestem pionierką i nie lubię już chodzić na zebrania, bo wiem, że Jehowa nie jest ze mnie zadowolony. Po jakichś trzech latach dopuszczam się poważnego grzechu, jakim jest niemoralność, chwilę później chłopak mnie zostawia. Muszę porozmawiać o tym ze starszymi zboru, ale nie chcę tego robić.

W międzyczasie kończę gimnazjum. Muszę się poważnie zastanowić nad wyborem szkoły średniej. Z góry odrzucam pomysł pójścia do liceum, w organizacji Jehowy studia nie są pochwalane. One odciągają człowieka od Boga. Idę więc do technikum i wybieram taki zawód, żeby być "użytecznym narzędziem w rękach Jehowy".

Mam coraz więcej znajomych ze świata i coraz bardziej nie chcę być świadkiem Jehowy. Zaczęłam nosić spódniczki krótsze niż do kolan, co robi ze mnie zborową dz**kę. Poznałam też osobę, która wytłumaczyła mi, że wcale nie zginę w Armagedonie, i że świadkowie Jehowy nie są religią prawdziwą.
Jakiś czas temu powiedziałam moim rodzicom, że nie chcę więcej chodzić z nimi na zebrania. Nie chcę się również wypisywać z tej religii, ponieważ wiem, że wtedy nikt ze zboru nie będzie mógł ze mną rozmawiać. Nawet mój brat, którego bardzo kocham. Rodzice do tej pory są bardzo smutni, bo wiedzą, że zginę w Armagedonie.

Zaczęły się też wizyty pasterskie. Na początku przyszło do mnie dwóch starszych zboru, ponieważ zmartwili się tym, że nie ma mnie na zebraniach. Próbowali mnie pokrzepiać i zachęcać, ale im się to nie udało. Nie stałam się znowu dobrym ŚJ. Na drugiej wizycie nie byli już tacy mili, a na trzeciej zaczęły się groźby. Dali mi do zrozumienia, że muszę odejść z organizacji, albo znowu się w nią zaangażować. Rodzice mnie pocieszają jak mogą, chociaż nie jest to dla nich łatwa sytuacja. W końcu ich córka zginie w Armagedonie. Ostatnio tata powiedział, że nie wyrzuci mnie z domu, dopóki nie skończę szkoły, i że będzie ze mną rozmawiał, dopóki z nimi mieszkam. To dla niego naprawdę trudne, rozmawiać z kimś, kto mówi źle o świadkach Jehowy, więc doceniam jego poświęcenie.

Niektórzy członkowie zboru już przestali ze mną rozmawiać, a ci, którzy próbowali rozwiać moje wątpliwości, zabraniają mi się ze sobą kontaktować. Może to przez moje dość specyficzne podejście do życia, przez które uważam, że starsi zboru nie powinni gwałcić małych dzieci, a ślepe ufanie organizacji, która non stop naciska na dawanie pieniędzy i datków nie jest czymś przesadnie mądrym. Zdaję sobie sprawę z tego, że odsunęłam się od Jehowy i pozwoliłam, żeby szatański świat zmienił moje nastawienie. Dlatego nie potrafię wrócić do Jehowy.

Jakiś czas temu dowiedziałam się o strasznych prześladowaniach, jakie przechodzą nasi bracia w Szwecji. Nałożyli na nich jakiś podatek. Dla świadków Jehowy to jest najgorsza z możliwych rzeczy. Wszyscy mówią, że to czasy końca, ponieważ organizacja boża ma coraz aktywniejszych przeciwników. Szatan coraz bardziej nas atakuje. Coraz więcej ofiar pedofilii opowiada o tym, co je spotkało we własnych zborach. Jest im wytykane coraz więcej manipulacji i coraz więcej błędów. Coraz więcej ludzi zauważa, że ta religia to tak naprawdę destrukcyjna sekta. Jeśli to naprawdę jest robota szatana, to uważam, że całkiem miły z niego koleś.

Ci mili, pokojowo usposobieni ludzie, którzy czasem zapukają do twoich drzwi, to te same osoby, które wolą patrzeć jak umiera ich dziecko, niż złamać zasadę organizacji, do której należą i pozwolić przetoczyć mu krew. Nie będą rozmawiać z własnym dzieckiem, jeżeli odeszło od wyznawanej wcześniej religii. Dla tych ludzi nie liczy się nic, poza ślepą wiarą w organizację, do której należą. Szczerze mówiąc, wolałabym, żeby moi rodzice mieli inne hobby."


Jak się nie podoba to :samoboj:
Czuły_Gwałciciel • 2016-02-09, 10:51  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (25 piw)
czy świadkowej jehowy wolno brać do buzi?

System rozpoznawania znaków w Volvo XC90

Sombrero360 • 2016-02-09, 17:52
88
Czy można oszukać system rozpoznający znaki?
Zachar z autocentrum postanowił to sprawdzić ;)

enio22 • 2016-02-09, 22:04  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (77 piw)
@up
to k***a można wyłączyć...
Przydałoby się natomiast, żebyście włączyli swoje, ale mózgi...

duchowny

niewyrazny • 2016-02-09, 16:31
80
jak się nazywa duchowny z kolcami ?













papjeż
80
Zobacz co się dzieje kiedy psycholog z przedsiębiorcą wyruszą w podróż w poszukiwaniu fortuny. Pracujesz na etacie, jesteś niewolnikiem korporacji?! Musisz zobaczyć film dwóch facetów, którzy w każdym odcinku szukają sposobu na zarobienie pierwszego miliona.

Poprzednim razem postawili 1.000 zakładów w lotto oraz zdrapali 1.000 zdrapek Lotek. Wyszli na tym jak Zabłocki na mydle. Czy tym razem będzie podobnie?
mygyry • 2016-02-09, 07:47  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (37 piw)
Nie szukają sposobu, żeby zarobić, tylko obrali już jeden, czyli robienia filmów na utubie i w tym celu muszą odpie**alać różne cudactwa coby się powiodło

Kanapka z kierowcą

iI...........Ii • 2016-02-09, 02:40
78
Zakleszczył się, ale żyje...
...dopóki olbrzym nie przyjdzie po kanapkę
:amused:




Źródło

Drewniane manto

iI...........Ii • 2016-02-09, 01:00
70
Skośne porachunki :karate:




Źródło
52
Międzynarodowy Komitet Olimpijski zobligował europejskie komitety krajowe do wyszukiwania talentów sportowych spośród setek tysięcy uchodźców, którzy w 2015 roku przybyli do Europy w pogoni za lepszym życiem. Uczestnictwo reprezentacji uchodźców w igrzyskach ma pomóc spełnić sportowe marzenia ponad 60 milionów osób na świecie posiadających obecnie taki status społeczny.

Decyzję o powołaniu reprezentacji uchodźców podjął osobiście szef MKOL w trakcie jednej ze swoich wizyt w obozie dla uchodźców w Atenach. Celem całego przedsięwzięcia ma być zwrócenie uwagi świata na problemy uchodźców, którzy ryzykują życiem byle by tylko dostać się do upragnionej Europy.

Nigdy wcześniej uchodźcy nie mieli swojej oficjalnej drużyny olimpijskiej. Uchodźcza reprezentacja składać się będzie z maksymalnie 10 osób i wystąpi pod flagą olimpijską. Imigranci będą również częścią sztafety niosącej znicz olimpijski z Aten do Brazylii.

Na razie jednak nie wiadomo, kto sfinansuje start sportowców- uchodźców na igrzyskach w Rio. Wiadomo natomiast, że krajowe komitety zgodnie z odgórnym rozporządzeniem rozpoczęły już rekrutację.

ŹRÓDŁO
remi1982 • 2016-02-09, 23:14  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (59 piw)
Nie wiedziałem, że gwałty to dyscyplina olimpijska.