maksymilian45 napisał/a:
Przecież nie włożyli tego do pudełka więc?
A swoją drogą robiłem kiedyś w restauracji i widziałem co tam się dzieje, gościu upuścił wiadro z cebulą, wszystko się wyj***ło na podłogę, pozbierał do wiadra i do lodówki. Ktoś kroił mięso, plasterek spadł na podłogę, podnieśli i położyli na papierek. Ludzie bez rękawiczek dotykają jedzenia. Jakby tak sanepid wpadał co drugi dzień to co druga restauracja byłaby zamknięta.
Ty jakiś pie**olnięty jesteś?
Po pierwsze pokaż mi gdzie jest napisane że należy używać rękawiczek!
Po to się robi te j***ne badania w sanepidzie żeby można było to jedzenie robić gołymi rękoma, poza tym weź k***a rób 12-15h w rękawiczkach...
A po drugie niepisana zasada gastronomii "jak nie leżało dłużej niż 5 sekund to można podnieść".
Czy ktoś tam chodzi w gumiakach z gówna czy nie wiem ręką się po sraniu podciera żeby nie mógł dotknąć jedzenia?
Mamusi też k***a każesz rękawiczki zakładać jak ci matole rosołek w niedziele nakłada? A podejrzewam że mamusia rączek tak często nie myje jak ludzie na kuchni.
Robiłem długo w gastro i stwierdzam że pie**olisz farmazony albo pracowałeś u jakiegoś brudasa za 3,50 za godzine i psy opie**alałeś na zapleczu. W żadnej knajpie w której pracowałem nie robiło się nic czego (bądź przez co) by się samemu nie zjadło! a to że cebula spadnie na podłogę to co? Przecież i tak sięjąpotem umyje. W domu też wypie**alasz wszystko co spadnie na podłogę? Jeśli tak to mieszkasz w chlewie!
Ty myślisz że kucharze to jakieś brudasy a te wszystkie ploty na mieście to prawda? No to cię zdziwię, 99% tych opowieści to właśnie wymyślają ludzie twojego pokroju, niudacznicy którzy myśląże jak nasmarują na kucharzy to będą fajni. Wejdz do pierwszej lepszej restauracji i powiedz kucharzowi w twarz takie fanaberie to cie k***a na butach wyniosą kretynie.