18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Luty 2015
PNWTŚRCZPTSOND
      1
2345678
9101112131415
16171819202122
232425262728 
Marzec 2015
PNWTŚRCZPTSOND
      1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031     
Kwiecień 2015
PNWTŚRCZPTSOND
  12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
27282930   


Wykluwający się kameleon

BongMan • 2015-03-12, 22:14
286
Wygląda jakby był upalony :D

Skok z okna

kydeM • 2015-03-12, 21:38
230
Całe szczęście, że strażacy są już w gotowości na dole :amused:

Apteka, leki

Brontozaur • 2015-03-12, 23:35
172
Facet miał problemy 'łóżkowe' więc poszedł do apteki po specyfik na tą dolegliwość, ale dowiedział się że brak leku na stanie. :mrgreen:

Zachowanie imigrantów w Europie

Yorrick • 2015-03-12, 11:09
164
historia z piekielnych, może zainteresuje:

***
Mieszkam w Niemczech. Sama jestem emigrantką, ale przyznam szczerze, że szlag mnie trafia widząc zachowania i podejście niektórych obcokrajowców, szczególnie z krajów muzułmańskich.

1. Kilka miesięcy temu do miasta, w którym mieszkam przybyła nowa, duża fala uchodźców, w związku z czym powstał specjalny nowy obóz. Mój znajomy zajmował się tam pracami wykończeniowymi. Jak wyglądało życie w obozie?

Dziesiątki dobrze zbudowanych chłopów siedziało całymi dniami na d*pie grając w karty lub oglądając telewizję, narzekając, że robotnicy za głośno pracują i im przeszkadzają. Raz mój znajomy zwolnił już całą ekipę do domu i został sam z jednym pracownikiem dokończyć robotę. Okazało się, że trzeba poprzestawiać kilka gratów, co ciężko było zrobić w dwójkę. Drugi robotnik, również emigrant, poprosił uchodźców nieco łamanym, lecz ichnim językiem, aby im pomogli. Ci tylko się roześmiali i stwierdzili, że nie są robolami i oni tu nie przyjechali jakichś mebli targać. Tu doszło to ostrej dyskusji między robotnikiem, a uchodźcami, którzy w końcu rzucili się na niego bodajże w pięciu. Interweniowali pracownicy obozu, grożąc, że po następnym takim incydencie firma straci kontrakt na roboty wykończeniowe.

2. W mieście, gdzie mieszkam, jest niezwykle ciężko znaleźć mieszkanie. Generalnie jeśli się tu przeprowadzasz, to masz szczęście jak znajdziesz cokolwiek, a mieszkania spełniającego twoje wszystkie wymagania możesz szukać i kilkanaście miesięcy bez skutku. Nie mówiąc już o cholernie wysokich kosztach wynajmu.

Ostatnio na jednej ze stron na FB trafiłam na taki post. Facet opisał historię dwóch syryjskich chłopaków, kuzynów, którzy ze względu na wojnę wszystko stracili i przybyli do Niemiec jako uchodźcy. Chodzą na kurs integracyjny, chcą podjąć pracę, no cud, miód i orzeszki. Problem jest tylko taki, że szukają mieszkania, bo muszą opuścić obóz. Koszta czynszu przejęte przez państwo. Wymagania co do mieszkania:
- Minimum 2, a najlepiej 3 lub więcej pokoi.
- W centrum miasta (max.10 minut metrem do centrum).
- Kompletnie umeblowane z pełnym wyposażeniem kuchni.
- Balkon/taras, piwnica, garaż podziemny.
- Najlepiej budynek nie starszy niż 10 lat.

Komentarze pod postem oferujące:
- Mieszkanie jednopokojowe - coooo? Przecież oni są w dwójkę, jeden pokój to za mało!
- Pokoje w domu jednorodzinnym pod miastem - za daleko, a w ogóle to co wy sobie wyobrażacie? Oni nie będą mieszkać z innymi ludźmi.
- Mieszkanie na obrzeżach miasta, lecz na linii metra - za daleko, oni nie będą pół godziny do centrum jechać.

Pojawiły się też posty krytykujące tak wysokie wymagania, dające przykłady na to, że jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Zostały szybko zjechane tekstami o braku empatii, nietolerancji, rasizmie.

3. Pracuję jako barmanka. Do knajpy często przychodzi pewien Tunezyjczyk. Chłopak bodajże 27-letni, żonaty z Niemką, świeżo upieczony ojciec. 2 lata w Niemczech, w tym rok na bezrobociu. Nie pracuje, bo oferują mu za małe stawki (on poniżej 13 euro na godzinę nie będzie pracował), na budowę nie pójdzie, bo to za ciężka praca, do agencji pośrednictwa pracy też nie, bo oni wykorzystują ludzi. Jego żona to idiotka (jego słowa), bo powinna iść do pracy, w końcu dziecko ma już 2 miesiące, a ta krowa ciągle w domu siedzi. Na moje pytanie czy on chciałby siedzieć w takim razie w domu z dzieckiem, stwierdził, że oczywiście nie - żona ma iść do pracy i opłacić opiekunkę.

Facet ciągle podrywa mnie i inne barmanki. Kiedyś, gdy po raz kolejny próbował mnie obłapiać wykrzyczałam mu w twarz, że jest po prostu świnią, aby podrywać mnie w tak bezczelny sposób, podczas gdy jego żona opiekuje się w domu ich dzieckiem. Uśmiechnął się tylko i stwierdził:
- Ja jestem z Tunezji, u nas mężczyzna może mieć wiele kobiet i one muszą to zaakceptować.

4. Obok naszej knajpy znajduje się iracka restauracja. Ich pracownicy często przychodzą do nas po pracy, również właściciel tego przybytku pojawia się od czasu do czasu. Generalnie chłopaki są zawsze głośno, piją zdecydowanie za dużo i okazują obsłudze zdecydowanie zbyt mało szacunku, niestety zostawiają u nas też duże pieniądze, przez co szef kazał nam te zachowanie tolerować. Ostatnio jednak i jemu puściły nerwy.

Otóż chłopaki sobie u nas świętowali, popili, zaczęły się już głupie komentarze pod adresem barmanki, próby obłapiania. Pijany właściciel restauracji najzwyczajniej w świecie wpakował jej rękę w stanik, za co dostał siarczysty policzek. Pod adresem mojej koleżanki poleciała niezła wiązanka szmat, k*rew i dz**ek i towarzystwo ulotniło się bez płacenia rachunku.

Następnego dnia nasz szef, nieobecny przy całej awanturze, wybrał się do restauracji celem rozmówienia się z chłopakami. Usłyszał, że pracują u niego same dz*wki, co najpierw świecą cycem, a potem udają niedostępne, a tak naprawdę same się proszą o ściągnięcie majtek. Szef dał właścicielowi restauracji po gębie za te słowa, od tej pory cała ekipa ma zakaz wstępu do naszej knajpy.
ssijkule • 2015-03-12, 11:25  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (28 piw)
pokson napisał/a:

Juz nie dlugo, poczekajcie... wszystko wroci do normy...



W sensie, do gazu? :D

Narkobrzeg

DerFels • 2015-03-12, 11:59
156
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu zatrzymali kilka dni temu dwóch mężczyzn podejrzanych o posiadanie i udzielanie innym osobom narkotyków - marihuany.

- Przed południem funkcjonariusze zatrzymali volkswagena golfa, którym podróżowało dwóch mieszkańców Tarnobrzega w wieku 24 i 39 lat. Podczas kontroli samochodu policjanci znaleźli pół grama marihuany, czyli dziesięć jednorazowych porcji narkotyku o czarnorynkowej wartości około 150 złotych - informuje nadkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.

Ustalono, że jeden z mężczyzn zajmował się rozprowadzaniem narkotyków. Policjanci dotarli do osób, które kupowały u niego marihuanę. Mężczyźni przyznali się do posiadania i udzielania narkotyków. W tej sprawie usłyszeli dziesięć zarzutów popełnienia przestępstw związanych z naruszeniem ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Prokurator zastosował wobec podejrzanych dozorry policyjne. Mężczyznom grozi kara do 10 lat więzienia.


Moje miasto, takie piękne... Bogacimy się na tyle, że nawet "dilerka" winduje ceny. Ale za to torba pełna :ok:

10 lat za pół grama. Myślałem, że to mrzonki, gdy słyszałem o tym w wiadomościach, ale teraz to mi ręce opadły. Całe szczęście, że uchronili nas od tych złoczyńców!!! :lodowka:

Źródło: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150311/POWIAT0304/150319795
primas • 2015-03-12, 12:02  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (96 piw)
10 porcji? Chyba k***a dla rasta chomików.

Odszkodowanie.

Bila • 2015-03-12, 14:55
142
Niezły warsztat aktorski.

Ciężki powrót do domu

Trybson • 2015-03-12, 16:10
140
Wiadomo, że Rassija

Mocny strzał

WuJot13 • 2015-03-12, 11:35
131
...a znak niczym packa na muchy


Dno świadomości

Neuti • 2015-03-12, 23:47
119
Znajomi zajmują się nagrywaniem poj***nych filmików, może niektórym z Was przypadnie do gustu .



:idzwch*j: