18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Nowa konstrukcja dla Wojsk Obrony Terytorialnej.

ju...........11 • 2017-11-13, 14:07
Z końcem roku 2017 zostanie rozstrzygnięty przetarg na broń podstawową dla oczka w głowie MON AM Wojsk Obrony Terytorialnej.
Do przetargu przystąpiły dwa Polskie podmioty wraz ze swoimi najnowocześniejszymi produktami kolejno FB Radom SA z konstrukcją MSBS "Grot" oraz zdecydowany faworyt Agroma SA z widłami taktycznymi"gnojownik". Wartość kontraktu opiewa na 300mld PLN i jest to największy kontrakt zbrojeniowy ostatniej dekady.

Wiewór

2017-11-15, 08:03
Dużyku*as napisał/a:



Mi nikt z dzielni nic nie mówił. Nawet nie znam nikogo z WOT, znam za to wiele osób które są w wojsku, takich trochę starszych. Co mają odbyte misje na bliskim wschodzie. Powiedzieli mi że z Alkaidą ciężko się walczyło gdzie koalicja liczyła prawie 50 państw a stosunek sił man-power był pięciokrotnie większy, nie mówiąc już o sprzęcie militarnym i skoku technologicznym. To teraz sobie wyobraźcie jakby jeden kraj miałby z nimi walczyć a nie 50. ch*ja wiecie i w dupie byliście. Wiec teraz sobie wyobraźcie 100tyś ochotników z jakimś przeszkoleniem i uzbrojeniem którzy stawiają opór samej Rosji. No chyba że wolicie kupić 50 samolotów nie mieć obrony terytorialnej i te samoloty stracić w pierwszy dzień inwazji. Wtedy zostaniecie z ręką w piździe i z rozbrojonym społeczeństwem które jedyne co potrafi zrobić to zamówić żarcie przez telefon.
Wiecie dlaczego USA jest machiną wojenną? Bo produkują swój sprzęt i mają w szeregach prawie 1,5mln żołnierzy. Nie dlatego że kupili od Francuzów 50 caracali. Ale wy nie macie bólu dupy o to że obrona terytorialna to syf. Wy macie ból dupy o to że ktoś widzi w tym potencjał. A to prawilniakom z lewej półkuli źle wróży.


Ochotników może być nawet 10 mln. Ale ch*ja zrobią mając nawet uberzajebiste polskie wyj***ne groty jak nie mamy obrony pplot. Nie przyjdą wojska lądowe. Przyleci kilka ruskich bombowców zrzucą parę bomb kasetowych i ten super wyszkolony pełen entuzjazmu WOT użyźni polskie pastwiska. To będzie najlepiej wyszkolony nawóz w historii Polski.
Amerykanie praktycznie nigdzie nie wysyłają piechoty. Potrafią zakończyć większość konfliktów strzelając kilkoma tomahawkami, dronami i samolotami.
To jest nowoczesna armia a nie jacyś k***a chłopi kosynierzy jak za Kościuszki.
Pieniądze na WOT są zmarnowane.
WOT ma sens ale tylko jako służba pomocnicza dla WP. Ich przesadne zbrojenie mija się z celem. Każdy z nich powinien mieć kałacha, mundur, michę na grochówkę i paczkę fajek, żeby się nie nudził jak będzie cieciował.
Ich zadaniem w czasie konfliktu powinna być ochrona ludności cywilnej, zapatrywanie ludzi w wodę i prowiant, pilnowanie porządku, żeby nie dochodziło do anarchii i w razie czego obrona danego terytorium przed jakimś zbłąkanymi pojedynczymi żołnierzami. Oni powinni cały sprzęt sobie kupować sami! to ma być służba ochotnicza! Państwo może im zapewnić jakieś budynki do koszarowania i ewentualnie jakieś samochody i to wszystko.

Kaszysz

2017-11-15, 10:14
Abraxus napisał/a:


Ochotników może być nawet 10 mln. Ale ch*ja zrobią mając nawet uberzajebiste polskie wyj***ne groty jak nie mamy obrony pplot. Nie przyjdą wojska lądowe. Przyleci kilka ruskich bombowców zrzucą parę bomb kasetowych i ten super wyszkolony pełen entuzjazmu WOT użyźni polskie pastwiska. To będzie najlepiej wyszkolony nawóz w historii Polski.
Amerykanie praktycznie nigdzie nie wysyłają piechoty. Potrafią zakończyć większość konfliktów strzelając kilkoma tomahawkami, dronami i samolotami.
To jest nowoczesna armia a nie jacyś k***a chłopi kosynierzy jak za Kościuszki.
Pieniądze na WOT są zmarnowane.
WOT ma sens ale tylko jako służba pomocnicza dla WP. Ich przesadne zbrojenie mija się z celem. Każdy z nich powinien mieć kałacha, mundur, michę na grochówkę i paczkę fajek, żeby się nie nudził jak będzie cieciował.
Ich zadaniem w czasie konfliktu powinna być ochrona ludności cywilnej, zapatrywanie ludzi w wodę i prowiant, pilnowanie porządku, żeby nie dochodziło do anarchii i w razie czego obrona danego terytorium przed jakimś zbłąkanymi pojedynczymi żołnierzami. Oni powinni cały sprzęt sobie kupować sami! to ma być służba ochotnicza! Państwo może im zapewnić jakieś budynki do koszarowania i ewentualnie jakieś samochody i to wszystko.



Cytat:

Jakie są podstawowe zadania WOT?
W obecnej sytuacji geopolitycznej Wojska Obrony Terytorialnej są jedynym, relatywnie szybkim, tanim i skutecznym sposobem odbudowy naszego bezpieczeństwa militarnego.
Do podstawowych zadań WOT należeć będzie:

prowadzenie działań obronnych we współdziałaniu z wojskami operacyjnymi i wsparcia oraz elementami układu pozamilitarnego (UPM);
prowadzenie samodzielnych działań niekonwencjonalnych, przeciwdywersyjnych i przeciwdesantowych;
udział w zabezpieczeniu przyjęcia i rozwinięcia sojuszniczych sił wzmocnienia w nakazanych rejonach;
realizacja przedsięwzięć z zakresu zarządzania kryzysowego;
prowadzenie działań informacyjnych.



przeczytałeś w ogóle zadania jakie ma wot? to co opisałeś to zarządzanie kryzysowe i jest to jedno z głównych zadań wot.


Dodam od siebie, w tvn czy innej telewizji był wywiad z emerytowanym generałem wojska polskiego. Tłumaczył on, że 500tys uzbrojonych i przeszkolonych cywili (aktualnie wot) jest w stanie odeprzeć atak takiego mocarstwa jak rosja. Największą przewagą wot jest znajomość terenu czego niestety nie ma żadne wojsko zawodowe (mapy terenu średnio się zdadzą w porównaniu z wiedzą i doświadczeniem lokalnych mieszkańców).

Ktoś napisał, że teraz to drony, rakiety itd. I ma po części rację, ale po co atakować kogoś militarnie jak lepiej jest niszczyć go gospodarczo i informacyjnie.

Patrząc na aktualną atmosferę na świecie, śmiało można stwierdzić, że jednym z podstawowych gwarantów bezpieczeństwa jest posiadanie bomby a raczej arsenału bomb atomowych.

Wiewór

2017-11-15, 10:22
W dobie dronów i satelitów znajomość terenu nie jest żadną przewagą.

Polska nie jest w stanie zatrzymać kacapów. Ocenia się, że jesteśmy w stanie spowolnić ich na trzy dni.
W naszej sytuacji dobrym pomysłem był by model Szwajcarski. Podstawowe przeszkolenie strzeleckie dla wszystkich obywateli i wyposażenie ich w broń. Nawet jeśli zdolnych do obrony będzie 20 mln ludzi to jest 20 mln giwer. To już jest siła z która należy się liczyć.
Niestety w polskich warunkach nie ma na to szans. Polskie rządy panicznie boją się dać broń Polakom bo boją się, że zostanie użyta przeciwko nim. Taka obawa, która została jeszcze od czasów bolszewii.
Uczciwi rządzący nie muszą się bać własnych obywateli. Prawda?

DużyKutas

2017-11-15, 14:50
Kaszysz napisał/a:





przeczytałeś w ogóle zadania jakie ma wot? to co opisałeś to zarządzanie kryzysowe i jest to jedno z głównych zadań wot.


Dodam od siebie, w tvn czy innej telewizji był wywiad z emerytowanym generałem wojska polskiego. Tłumaczył on, że 500tys uzbrojonych i przeszkolonych cywili (aktualnie wot) jest w stanie odeprzeć atak takiego mocarstwa jak rosja. Największą przewagą wot jest znajomość terenu czego niestety nie ma żadne wojsko zawodowe (mapy terenu średnio się zdadzą w porównaniu z wiedzą i doświadczeniem lokalnych mieszkańców).

Ktoś napisał, że teraz to drony, rakiety itd. I ma po części rację, ale po co atakować kogoś militarnie jak lepiej jest niszczyć go gospodarczo i informacyjnie.

Patrząc na aktualną atmosferę na świecie, śmiało można stwierdzić, że jednym z podstawowych gwarantów bezpieczeństwa jest posiadanie bomby a raczej arsenału bomb atomowych.



Dokładnie. Największym gwarantem są bomby atomowe. Pod warunkiem że ma się skuteczne nośniki. Ale co do niszczenia gospodarczego to nie jest do końca tak łatwo. Bo gospodarki potrafią rozwijać się w odizolowaniu. A Polska gospodarka nie jest zbytnio uzależniona od rosyjskiej.

Kaszysz

2017-11-16, 21:55
Abraxus napisał/a:

W dobie dronów i satelitów znajomość terenu nie jest żadną przewagą.

Polska nie jest w stanie zatrzymać kacapów. Ocenia się, że jesteśmy w stanie spowolnić ich na trzy dni.
W naszej sytuacji dobrym pomysłem był by model Szwajcarski. Podstawowe przeszkolenie strzeleckie dla wszystkich obywateli i wyposażenie ich w broń. Nawet jeśli zdolnych do obrony będzie 20 mln ludzi to jest 20 mln giwer. To już jest siła z która należy się liczyć.
Niestety w polskich warunkach nie ma na to szans. Polskie rządy panicznie boją się dać broń Polakom bo boją się, że zostanie użyta przeciwko nim. Taka obawa, która została jeszcze od czasów bolszewii.
Uczciwi rządzący nie muszą się bać własnych obywateli. Prawda?




skoro drony i satelity są rozwiązaniem wszystkich problemów geograficznych to dlaczego nie można dojechać j***nych muslimów na ich terenie? Bo drony i satelity nie są w stanie jeszcze zaglądać pod ziemie lub do budynków. Technologia się rozwija i mogę się mylić, jeżeli tak jest to proszę o podesłanie jakichś materiałów na temat skanowania geologicznego :)

Uważam dalej, że generał z doświadczeniem ma pojęcie o prowadzeniu działań obronnych :)

PS.
Wzór szwajcarski to dobry przykład, ale w polsce z ludzi robi się głupich, bo głupimy łatwiej się rządzi.

poligon6

2017-11-17, 13:43
Kaszysz napisał/a:

skoro drony i satelity są rozwiązaniem wszystkich problemów geograficznych to dlaczego nie można dojechać j***nych muslimów na ich terenie? Bo drony i satelity nie są w stanie jeszcze zaglądać pod ziemie lub do budynków. Technologia się rozwija i mogę się mylić, jeżeli tak jest to proszę o podesłanie jakichś materiałów na temat skanowania geologiczne



Dokładnie ten temat był juz wałkowany, dron nie pokaże wszystkich niespodzianek, nawet odnośnie ukształtowania terenu. Inaczej wszystko wyglada z lotu ptaka a inaczej z poziomu ziemi. Dlatego ciapaki w Afganistanie czy Iraku gdzie dominuje pustynia moga prowadzić walke partyzancką. A co dopiero przy naszym w miarę zabudowanym i zalesionym kraju. Dlatego jest takie booldupienie ruskiej propagandy na WOT.

Co do samego składu WOT że niby to niewyszkolone kibolskie wojsko do walki z opozycja,to trzeba mieć siano w głowie by takie tezy głosić. WOT składa się w ponad połowie z byłych żołnierzy po kontraktach, reszta to członkowie grup rekonstrukcyjnych, pasjonaci broni, studenci, bezrobotni. Nie stwierdzono masowego zapisywania sie omułków z ONR czy MW, co nie dziwi bo wola demolowac smietniki albo rzucac polbrukiem.

Co do skuteczności takich formacji to widzimy na przykładzie Ukrainy. Z jednej strony mamy zielone ludziki które przeszkoliły lokalsów z Doniecka i Ługańska, z drugiej strony ochotnicze formacje jak Azow, które jako jedne z nielicznych potrafia stawić czoła podobnym formacjom ze strony przeciwnej, bo regularna armia po stracie kilku ludzi w batalionie idzie w rozsypke.

Takie jednostki maja zupełnie inna motywacje i morale jak regularne jednostki wojska. Działaja na własnym terenie wiec bronią swojego, niektórzy znaja się od dziecka i tworza zgrana grupe. Podobnej taktyki uzywali Niemcy podczas I i IIWŚ tworzadz oddziały z ludzi z jednego miasteczka i wsi, walczyły one lepiej od analogicznych jednostek alianckich. O wojnach Burskich nie wspomnę gdzie banda chłopów walczyla skutecznie z całym imperium.