Ten za nim dzień wcześniej przeżył to samo i łeb już obandażowany.
LPG jebło panie na 100%, teść też tak miał w lublinie.
Aż mu kuboty wyj***ło przez okno.
W szkole pani nie uczyła, że "ch*j" się pisze a nie "h*j"? Lekcje odrabiaj gamoniu bo koniec roku i tatko znowu bić będą.
Co my tu mamy. Koleś kieruje jakimś mobilnym hotelem dla inżynierów. Zapala papierosa i nie zauważa, że o coś zapie**olił.
Patrzy zrezygnowany jak wagon stacza się gdzieś w p*zdu, i wykorzystuje czas żeby się zaciągnąć. Kontener jebnął w końcu w jakieś chaszcze i zarył wywalając palacza. Wyrwany ze snu pacjent z kompresem na głowie wygląda ze zdziwieniem, ale już pędzi do niego doktor.
W dupie tobie jeblo. Jakby LPG jeblo.to by szyby na zewnątrz leciały, a nie do środka. Poza tym LPG by jeblo od razu, a nie po kilku sekundach od odpalenia zapałki.