Przyj***ł jak dzik w sosnę

Ja to bym temu latającemu szczurowi skręcił kark i rzucił kotom na pożarcie.

Ja to bym temu latającemu szczurowi skręcił kark i rzucił kotom na pożarcie.

SŁusznie, i żeby jeszcze miałczący sierściuch co go wiebał zachorował, a potem tego chorego sierściucha wiebał jakiś pitbul i też zdech z tych wszystkich pasożytów. Wszystko to i tak bezużyteczne szczury, w dzisiejszych czasach.

...w sumie jeszcze psa mogli by jeszcze oj***ć neilegalni koczujący na granicach, i zarazić czymś maga ch*jowym jakieś lewaczki ssące im z upodobaniem pały, a te zarazić innych lewaków co im liżą dupy. To była by piękna historia z happy endem.

SŁusznie, i żeby jeszcze miałczący sierściuch co go wiebał zachorował, a potem tego chorego sierściucha wiebał jakiś pitbul i też zdech z tych wszystkich pasożytów. Wszystko to i tak bezużyteczne szczury, w dzisiejszych czasach.
...w sumie jeszcze psa mogli by jeszcze oj***ć neilegalni koczujący na granicach, i zarazić czymś maga ch*jowym jakieś lewaczki ssące im z upodobaniem pały, a te zarazić innych lewaków co im liżą dupy. To była by piękna historia z happy endem.

Podrzuć nam nazwę witamin, które zażywasz

Wychowujesz obsrańca powiedzmy kilka miesięcy, ratujesz mu dupsko, a ten pojeb przy pierwszym locie wyjebie w coś i kaput.

Podrzuć nam nazwę witamin, które zażywasz

Dobrze gada, nie pie**ol.

Ja to bym temu latającemu szczurowi skręcił kark i rzucił kotom na pożarcie.

Coś ci się poj***ło. Latające szczury to gołębie miejskie, a to jest grzywacz.

Podrzuć nam nazwę witamin, które zażywasz

To takie przaśne, wiejskie wychowanie.

Podrzuć nam nazwę witamin, które zażywasz

Nie zażywam żadnych, nie też wiem też jakie ci witaminy poradzić jeśli cię zbulwersowałem. Na bycie lewacką p*zdą, może testosteron coś pomaga

Nie zażywam żadnych, nie też wiem też jakie ci witaminy poradzić jeśli cię zbulwersowałem. Na bycie lewacką p*zdą, może testosteron coś pomaga

Dużo błędów robisz. Może powtórzymy j. polski? Wypakuj kanapki z tornistra i możemy siadać.

Brakuje tylko kota który by go zawinął na finiszu

Gołębie zaraz po murzynach to najgłupsze zwierzęta.

Coś ci się poj***ło. Latające szczury to gołębie miejskie, a to jest grzywacz.

Dla mnie gołąb to gołąb. Szkodnik taki jak szczur czy mysz. Siada wszędzie, sra wszędzie. Czy to hodowlany czy miejski to mam na to wyj***ne. Dla mnie każdy kto hoduje gołębie to ma coś z głową. Każdy kto hoduje gołębie, to ma syf w domu i koszmarny burdel na podwórku. Zrozumiem hodować psa, kota, papugę, żółwia, a nawet węża. Ale gołębia?