Uzbrojony mężczyzna wbiegł na scenę i przystawił broń do skroni szefa Ruchu na rzecz Praw i Swobód w chwili, kiedy ten wygłaszał przemówienie na sobotniej konferencji partii w Sofii. Na szczęście pistolet nie wypalił.
Sprawcę natychmiast obezwładniono. Ahmed Dogan nie został ranny - poinformował jego zastępca Lutfi Mestan. Polityka wyprowadzono z sali, a konferencję, w której brało udział kilkuset delegatów i gości, przerwano na kilka godzin.
Pewnie i tak nikt tego juz nie doczyta ale najbardziej podoba mi sie zachowanie Ruchu na rzecz "Praw i Swobód": kopanie lezacego, prowokator czy tez prawdziwy zamachowiec, reakcja godna tych wszystkich wspolczesnych dzialaczy tego typu organizacji
Co za poziom! I ci ludzie reprezentują państwo i decydują o przyszłości obywateli??? Widzimy jak ludzie z pozoru cywilizowani, zachowują sie w takich sytuacjach. Nawet starszy pan o siwych włosach na końcu podszedł by sobie kopnąć leżącego. Jeśli zamachowiec został obezwładniony to po co się nad nim znęcać? Lepiej zaostrzyć prawo, aby taki przestępca dostał 20 lat cieżkich robót w kamieniołomie.