To żadne cwaniactwo kolego tylko nieznajomość zasad gry w piłkę nożną rozkołysanych chłopaków. Co mieli iść się razem z nimi cieszyć, że im wj***li bramkę? Będą już pamiętać, że jakiekolwiek cieszynki i pajacowanie robimy na stronie przeciwnika i wtedy sędzia nie ma prawa rozpocząć meczu.