Ukraińcy tak mają, robię z czterema.
Jak przyjechali pierwszy raz i widzieli staw to krzyczeli żeby się zatrzymać i do wody w ciuchach chcieli wyskakiwac bo ryby jak ręką. k***y na bobry chcieli polować, poszli do lasu i zaj***li dzika. Kosz na odpady jest przed budynkiem a pojeby śmieci wypie**alaja do lasu
Znowu u mnie w mieście wybili wszystkie bociany prawie no bo k***a mięso za friko haha.
Ukraińcy to takie podludzie, normalnego jeszcze nie poznałem.
Ktoś, kto porównuje smród ryb do zapachu c*pki, to żywej na oczy nie widział i wypisuje głupoty powielane w internecie. Druga opcja, że jedyną styczność jaką z nią miał to upławy.