A przecież to Lublin, gdzie jest jak jestTo ciekawe, aż dziwne wręcz. Nic nie rozj***ne, okradzione itp.
Pierwsze od upadku komuny odwiedziny cywilnej osoby w schronie z omówieniem co jest czym. Wszystko w schronie jest "nowe" i sprawne.
Gdzie to dokładnie jest?! Nigdzie nie napisane.