Rzecz się dzieje w 2005 roku kiedy to podczas finału familiady pewna rodzina wyznaczyła dwóch swoich przedstawicieli. Jak się wkrótce okazało jeden z nich poszedł na rekord i uzyskał całe 5 punktów. Z resztą gołym okiem widać, że twarz nie była skalana inteligencją. Co się stało później sami zobaczcie.
Akurat familiada, to program, gdzie sensowne odpowiedzi nie zawsze są zaliczane. Wyznacznikiem logiki są "ankietowani", gdzie ch*j wie co oni myślą. Taki przykład troszku rasistowski: Jaki kolor skóry ma afrykańczyk?. Prawdopodobnie nieliczni odpowiedzą że czarny, ale większość powie że "afroamerykański"(fuu).