Może i ja źle zrozumiałem opis, ale czy nie chodzi czasem o to, że Pan Grzegorz po każdym błędnym pytaniu, zachowywał się bynajmniej "specyficznie" ?
"Przy drugim pytaniu, prawie mu się "k***a" wymskło" - myślę że ten opis dobrze uzasadnia do czego odnosi się tytuł filmu.
Nieogarnięci rotmistrze i wachmistrze z sadisticta już snują domysły który z nich z palcem w dupie (dosłownie) wygrałby teleturniej.