Ja pie**olę... sprawa do sądu za usiłowanie morderstwa innych uczestników ruchu.

Trzeba k***a nie mieć mózgu, żeby zatrzymać się na środku autostrady i jeszcze wysiadać.

Kocopoły pieprzycie, fura może się zepsuć w najmniej oczekiwanym momencie, a na autostradzie warto zachować odpowiedni odstęp albo nie wpie**alać się znienacka na pas na którym może nas spotkać niespodzianka

Kocopoły pieprzycie, fura może się zepsuć w najmniej oczekiwanym momencie, a na autostradzie warto zachować odpowiedni odstęp albo nie wpie**alać się znienacka na pas na którym może nas spotkać niespodzianka

To się k***a zjeżdża na prawy pas/pobocze.
Nie ma takiej usterki która by ci uniemożliwiła dotoczenie się na prawo.

Nie ma takiej usterki która by ci uniemożliwiła dotoczenie się na prawo.

Mylisz się kolego. Uszkodzenie mózgu uniemożliwia wszelkie manewry

Mylisz się kolego. Uszkodzenie mózgu uniemożliwia wszelkie manewry

Uszkodzenie mózgu może również prowadzić w nieznane, proste zapierdzielasz 30-40 m/s i nie wiesz co znajduje się 100 200m przed tobą to nie zmieniasz pasa bo możesz się wj***ć w drugiego dekla któremu zepsuł się mózg

Mam nadzieje, ze urwal drzwi razem z reką temu wysiadajacemu ku*asiarzowi.

Nic nie zmienia faktu, że nagrywający pomylił życie z grą komputerową.

Się powodzi, gwiazda na masce jest

Sześć pasów... Stanę se na środkowym i sprawdzę ciśnienie w kole... Przecież co się kórwa może stać...

To się k***a zjeżdża na prawy pas/pobocze.
Nie ma takiej usterki która by ci uniemożliwiła dotoczenie się na prawo.

Niemiecki diesel na pompowtryskiwaczach i "w automacie", awaria na jednym cylindrze i silnik gaśnie... i stoisz

Rozumiem że jadąc np 90 km/h stajesz w miejscu? Nie dotoczysz się siłą rozpędu do prawego pasa czy pobocza?

" To się k***a zjeżdża na prawy pas/pobocze.
Nie ma takiej usterki która by ci uniemożliwiła dotoczenie się na prawo. "

akurat niedawno uj***ł mi się wahacz, jakoś przejechałem niecałe 2 metry i absolutny stop, kierownica prosto a koło skręcone prawie o 90 stopni, koniec jazdy, nawet popchnąć się nie dało

Niemiecki diesel na pompowtryskiwaczach i "w automacie", awaria na jednym cylindrze i silnik gaśnie... i stoisz

No chyba, że nie stoisz w korku tylko jedziesz kilkadziesiąt na godzinę to nawet jak ci zgaśnie silnik to się dotoczysz siłą pędu