Sadole, ma ktoś może link do tego prosektorium z Rosji, co te zwłoki sie wszedzie walały.

Nie najgorzej o ile chciał załadować drzewo na pakę

To juz nie dograli, obcioł z lewej, obcioł z prawej, i powiedział:
- Można jechać......

Albo podręcznik pomyliłeś z elementarzem, albo nie umiesz czytać podręczników

Taki klin wyj***ć i pchać wbrew logice żeby go wybic., a ty na naprężenia zwalasz... Debil

Sprowokować gościa, który ma tu konto od 10 lat i ledwie ponad 70 odpowiedzi na napisanie kolejnej, to nie lada wyczyn.

PS. Mógłbyś się ładniej podpisywać na koniec.

Najwyraźniej strona, którą rżnęli była pod większym stresem i powstrzymywała drzewo przed pie**olnięciem tak jak pie**olnęło.

Stres to ma samotna matka wychowująca trójkę dzieci

rzecież zrobił wszystko podręcznikowo, ale naprężeń w drewnie nie przewidzisz.

Chyba według jakiegoś murzyńskiego podręcznika.

Typowe ścierwo, dla którego edukacja to ch*j. Wystarczyło skończyć szkołę podstawową i odbyć jednodniowe szkolenie przy wyrębie lasu. Tyle i aż tyle. Ale te małpy są po prostu za daleko od cywilizowanego świata, o jakieś 600 lat za daleko, zatrzymali się na etapie rozwoju z czasów Wielkich Odkrywców.

Uspokój się. W C++ by Cię wciągnął nosem.

On robił to dobrze - rzaz podcinający w formie klina był poprawny. Ale drzewo było złe - niezależnie jak by się z nim certolił ( pomijam traktor z liną) to tak wysokie drzewo nawet przy minimalnym odchyleniu upadnie tam gdzie jest przechył.

hm... dobra trochę tam wycinałem ale nie takie jaja się zdarzają nawet doświadczonemu pilarzowi . Np. cięcie na silnym wietrze to nie koniecznie dobry pomysł, niby wszystko bezpieczne w koło nic tylko drzewa może lecieć w którą stronę chce. Środek ciężkości wybrany i lecimy a potem podmuch wiatru i poleciaaaaało nie tam gdzie powinno .

Raz kumpel ciął wydawałoby się zdrowiutkie drzewo, tnie tnie tnie i poleciało w drugą stronę, w środku było w połowie puste ale zero oznak, że jest coś nie halo z drzewkiem.

Chyba nie miałes piły w rece skoro sie tak wypowiadasz

On nie miał nic w ręce, poza fiutami kolegów. Rebeliant to typowy idiota wylewający szambo wszędzie gdzie może pisać.

On nie miał nic w ręce, poza fiutami kolegów. to typowy idiota wylewający szambo wszędzie gdzie może pisać.

I masz piwko

Typowe ścierwo, dla którego edukacja to ch*j. Wystarczyło skończyć szkołę podstawową i odbyć jednodniowe szkolenie przy wyrębie lasu. Tyle i aż tyle. Ale te małpy są po prostu za daleko od cywilizowanego świata, o jakieś 600 lat za daleko, zatrzymali się na etapie rozwoju z czasów Wielkich Odkrywców.

wy j***ne polaczki jesteście jeszcze bardziej w tyle strach wam matoły kamień dać do ręki bo i tak go sp***olicie geniusze

On robił to dobrze - rzaz podcinający w formie klina był poprawny. Ale drzewo było złe - niezależnie jak by się z nim certolił ( pomijam traktor z liną) to tak wysokie drzewo nawet przy minimalnym odchyleniu upadnie tam gdzie jest przechył.

jebnij się w łeb i zamilcz jak taki głupi jesteś
być głupkiem kiedy wszyscy to widzą to jedno, ale być nim i udawać mądrego jest znacznie gorsze

wy j***ne polaczki jesteście jeszcze bardziej w tyle strach wam matoły kamień dać do ręki bo i tak go sp***olicie geniusze

aj-waj mosze, ty to musisz być z narodu wybranego, żeś taki oświecony, że fiu-fiu.

A ten debil znowu przyszedł głośić swoje frustracje na sadolu. Co za ścierwo.

Oj tam oj tam. Taki folklor lokalny też fajny jest
Sam po sobie widzę, że od jakiegoś czasu, ilekroć widzę "ścierwo" to od razu mi się z kolegą Rebeliantem jakoś tak kojarzy

jebnij się w łeb i zamilcz jak taki głupi jesteś
być głupkiem kiedy wszyscy to widzą to jedno, ale być nim i udawać mądrego jest znacznie gorsze

Jaki filozof, psychoanalityk i intelektualista.
Zdradź nam skąd taki ból dupy u Ciebie bo mnie zaintrygowałeś odrobinę.
Ps. Mam uprawnienia na piłę, wątpię czy Ty potrafisz ją odpalić.