Jeden facet umie ustawić tą dzicz do pionu, a w cywilizowanej Europie czy Ameryce ludzie napie**alają się żeby kupić coś, co i tak nie jest potrzebne do życia. To wszystko konsumpcjonizm, który chcą nam wpoić żydzi.
Wytłumaczysz krowie w prostych słowach, żeby nie wychodziła poza pole? Nie da się, więc stosują pastuchy. Dotknie nosem, zaboli, wtedy zadziała instynkt: napie**ala, nie zbliżaj się bo to niebezpieczne. Podobnie jest tutaj albo w lidlu. Stary babsztyl nie zrozumie, trzeba jebnąć kijem, zaboli i wtedy instynkt zadziała.