Trzeba saperkę wozić albo klucz do kół pod ręką. Policja się nie przyczepi po co nam takie narzędzie w samochozie, a na motocyklistę jak znalazł. Nawet kobinezon mu nie pomoże.
po co tą niwą się w ogóle zatrzymał?
Dobrym pomysłem jest dokręcenie kolanka. Trudniej wyrwać Ci z ręki i nie wypadnie. Można też posmarować rurkę jakimś smarem, wówczas na 100% nikt Ci jej nie wyrwie. Tylko trzeba się liczyć z niewielką niedogodnością jak smarem coś wybrudzisz.
motop*zdeczka oczywiście nie wie co to ruch prawostronny tylko ciśnie lewą stroną pasa, zamiast prawą!