18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Nie masz co robić z hajsem? Kup sobie miasto

Ja...........ro • 2017-05-30, 20:38
Wygrałeś/aś w totka? Masz zajebiste kieszonkowe? Masz po rodzicach dużą posiadłość albo firmę wartą 10 polskich baniek lub bank udzieli Ci kredytu? Sprzedaj co masz w cholerę i kup sobie całe miasto w imperialistycznym raju kowbojów, mianuj siebie prezydentem miasta, szeryfem, właścicielem i rolnikiem. W stanach można kupić nawet całe miasta za grosze w porównaniu z niektórymi większymi domami stawianymi pod Warszawą na krechę i spółę z dwoma rodzinami.
Johnsonville za jedyne 1.95mln $

Lasy, drogi, pola, domy mieszkalne, podstawowa infrastruktura w tym młyn, pub, restauracja, szkoła, urząd miasta, hotel, kanalizacja i prąd.




Po ch*j kopac sobie basen jak można mieć własne jezioro?


Albo własny, k***a, kościół.



Link do artykułu i więcej fotek

Nic, tylko robić zrzutkę na kickstarterze i jako burmistrz samemu rozdawać pie**olone wizy :krejzi:

Dexterous

2017-05-30, 21:53
Niecałe 2kk$, ch*j wezmę ze 3, bo takie promo, że aż szkoda odpuścić :amused:

b0r000

2017-05-30, 22:23
Kupić i osiedlić tam Sadoli
ch*j że wartość gruntu pójdzie cholernie w dół ale będzie ciekawie :D

saves

2017-05-30, 22:42
Przemianuje się na Sadolville i z Tajlandii ściągnie się baby z ku*asami. Będzie raj... :D

sakosa

2017-05-30, 22:54
Zajebiście, akurat nie wiedziałem co zrobić z moimi 2 milionami dolarów.

cuurniprime

2017-05-30, 23:24
Takie miasto to fajna sprawa, masz w ch*j administracyjnej roboty, za pomocą demokracji każdy mieszkaniec może cię wyj***ć w kakao a do tego tracisz 2 mln... No okazja po ch*ju... :kawa:

KlinikaAborcyjna

2017-05-30, 23:48
ło k***a wreszcie żyłbym w miejscu gdzie nie było by tych j***nych lewaków :kawa:

nowynick

2017-05-31, 09:46
bym miał te dwie bańki to chyba bym kupił - przecież to wygląda jak klasyka filmów o zombie, zatrudnić parę osób żeby udawały umarlaki i zgarniać hajs wiadrami ze zwiedzających fanów takich filmów ;)

eSeMGie

2017-05-31, 14:23
saves napisał/a:

Przemianuje się na Sadolville i z Tajlandii ściągnie się baby z ku*asami. Będzie raj... :D



No chyba dla Ciebie :idzwch*j:

HalfGod

2017-05-31, 15:32
Tam mają wolne całe miasta, a to my mamy przyjąć imigrantów.

Ja...........ro

2017-05-31, 23:09
cuurniprime napisał/a:

Takie miasto to fajna sprawa, masz w ch*j administracyjnej roboty, za pomocą demokracji każdy mieszkaniec może cię wyj***ć w kakao a do tego tracisz 2 mln... No okazja po ch*ju... :kawa:


gościu, kupując sobie miasto i będąc właścicielem całego miasta jesteś, k***a, właścicielem miasta. Na dobrą sprawę ograniczają Cię co najwyżej umowy najmu dla lokatorów których to możesz wypie**olić bez podania powodu lub po zakończeniu umowy. W tym przypadku demokracja jest Twoim przyjacielem bo możesz robić z miastem co chcesz i mieć na samą demokrację i w szczególności administrację wyj***ne. Walisz siatkę dookoła, tabliczke "Teren prywatny" i jak ktokolwiek Ci wejdzie do baru/szkoły/kościoła i nie będzie chciał wyjść to legalnie go zapie**olisz na miejscu. Nic tylko kupić, naj***ć lokatorami za bezcen a ludzie sami sobie to wyremontują, stworzą infrastrukturę, lokalny rynek itd. za dwie bańki i troche oleju w głowie można być j***nym odpowiednikiem średniowiecznego barona.

GKC

2017-06-06, 10:18
Na początku istnienia USA państwo sprzedawało ziemię za bezcen (można nawet powiedzieć, że oddawało) pod warunkiem, że będzie się ją uprawiało, albo hodowało na niej bydło. W ten sposób chcieli rozwinąć produkcję żywności, co doskonale im wyszło. W tym przypadku jest podobnie, tyle że jednym z ich celów jest rozmieszczenie ludności na terenach, na których wcześniej nikt nie mieszkał i z nich nie korzystał. Na dłuższą metę fajna sprawa. W takich miasteczkach tworzą się bardzo zgrane społeczności, które umieją utworzyć swoje własne prawo (oczywiście zgodne z prawem stanowym), żyją w spokoju i chociaż można by to nazwać małymi komunami, to nie ma w tym wiele negatywów. Gdybym miał taką okazję w Polsce, to od razu bym się zabrał za gromadzenie środków na taki cel.