Nie chcesz pić wódki z homoseksualnym żydem? A więc jesteś homofobicznym antysemitą!
W mediach larum, bo Michał Piróg dostał w oko butelką domagając się polania mu wódki. Sprawa równie głośna co i tajemnicza jak niedawna sprawa Kuby Wojewódzkiego, który miał zostać oblany żrącą substancją przez nieznanego napastnika, a jak twierdzą złośliwcy oblany został gorącą czekoladą z automatu przez zazdrosnego kochanka.
Nie wiadomo, czy Michał Piróg zgłosił sprawę na policję. Nie wiadomo czy domniemany napastnik został zatrzymamy i przesłuchany. Nie wiadomo jak wyglądało zdarzenie w oczach domniemanego napastnika. ALE szum jest. Sprawa Wojewódzkiego okazała się kpiną. Czy podobnie będzie z aferą pirogową?
Czyż koleś, który chwali się podbitym okiem zdobytym w boju o wódkę nie jest zabawny?
Czy Michał Piróg nie wie, że nie należy brać udziału w libacjach alkoholowych z szemranym towarzystwem?
Wyj***ł się po pijaku i pie**olnął o krawędź stołu zrywając przy tym film a jak się obudził bez ku*asa w dupie to stwierdził ,że homofobia. Ponieważ był jedynym żydem to dodał do tego antysemityzm.
Cała historia. Oczywiście wg. mediów typu tusk vision network i podobne to pewnie napadło na niego 138 kiboli i mu wpie**ol spuściło za bucie żydem i pedałem a potem narodowcy z marszu 11 listopada poprawili.
Ja tam nie wiem czy to ciaśniak czy luźniak, i nie wnikam. A post po to, żeby pośmiać się z osobników, którzy wszystko biorą do siebie, takich którzy zawsze szukają okazji by poczuć się pokrzywdzonym, czyli osobników rozchwianych emocjonalnie. Nie mam nic do ciaśniaków i luźniaków, ale takie cioty mnie po prostu bawią.