Jeżeli byłeś przy tym, to dałeś się oszukać. Otóż w przypadku niepoprawnego parkowania odholowanie nie jest środkiem karnym. Odholowanie ma zapewnić to, żeby auto nie stało w miejscu, w którym przeszkadza. W momencie, gdy kierowca zgłosi się po samochód w trakcie odholowywania należy mu się mandat (i zwrot kosztów dotychczasowych działań - np. przyjazdu lawety), ale nie ma absolutnie żadnych podstaw, żeby odholowywać samochód, skoro chce go przestawić na właściwe miejsce.
Inaczej to oczywiście wygląda, jeżeli podstawą odholowania były sprawy związane z własnością pojazdu (np. zajęcie komornicze, czy wstrzymanie leasingu).

Nie jestem specem od niemieckiego prawa. Parkingowy powiedział, że jak się odwołam to mogą mi anulować mandat (bodajże 30 euro) ale laweciarzowi zapłacić muszę (ponad 100 euro za sam przyjazd) bo to firma prywatna, dostali zlecenie i już przyjechali. Ewentualnie, mogę później podać władze miejskie do sądu o zwrot kosztów. Nie chciało mi się z tym j***ć bo niemiecki znam kiepsko, potrzebowałbym tłumacza i prawnika więc olałem i zapłaciłem. Ale wk***iony byłem konkretnie na te absurdy, dlatego nikogo nie oceniam gdy widzę takie filmy jak ten.

Nie jestem specem od niemieckiego prawa. Parkingowy powiedział, że jak się odwołam to mogą mi anulować mandat (bodajże 30 euro) ale laweciarzowi zapłacić muszę (ponad 100 euro za sam przyjazd) bo to firma prywatna, dostali zlecenie i już przyjechali. Ewentualnie, mogę później podać władze miejskie do sądu o zwrot kosztów. Nie chciało mi się z tym j***ć bo niemiecki znam kiepsko, potrzebowałbym tłumacza i prawnika więc olałem i zapłaciłem. Ale wk***iony byłem konkretnie na te absurdy, dlatego nikogo nie oceniam gdy widzę takie filmy jak ten.

Akurat w tej kwestii prawo jest bardzo podobne w całej UE. I laweciarzowi w tej sytuacji owszem - musiałbyś zapłacić (w końcu już pracę podjął, dojechał, pewnie zaczął montować linki itp. więc nie ma podstaw, żeby mu za to nie zapłacić). Tylko, że wyłącznie za dojazd, a już nie za holowanie, a za sam dojazd zapewne cena jest niższa.

Przynajmniej kobieta dba o swoje mienie i nikt jej nie podskoczy. Ma większe jaja od sadoli którzy by stulili ogonek i grzecznie poszli na autobus pojechać do mamusi żeby się poskarżyć.

Jeżeli byłeś przy tym, to dałeś się oszukać. Otóż w przypadku niepoprawnego parkowania odholowanie nie jest środkiem karnym. Odholowanie ma zapewnić to, żeby auto nie stało w miejscu, w którym przeszkadza. W momencie, gdy kierowca zgłosi się po samochód w trakcie odholowywania należy mu się mandat (i zwrot kosztów dotychczasowych działań - np. przyjazdu lawety), ale nie ma absolutnie żadnych podstaw, żeby odholowywać samochód, skoro chce go przestawić na właściwe miejsce.
Inaczej to oczywiście wygląda, jeżeli podstawą odholowania były sprawy związane z własnością pojazdu (np. zajęcie komornicze, czy wstrzymanie leasingu).

Kiedy samochód może zostać odholowany?
Służby miejskie odholują samochód w następujących sytuacjach:

- Gdy samochód został zaparkowany w miejscu oznaczonym specjalną tabliczką informującą o możliwości odholowania. Auto zostanie w takim przypadku odholowane nawet jeżeli zostało zaparkowane w sposób, który nie powoduje zagrożenia;

- Gdy samochód został pozostawiony w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub zagraża bezpieczeństwu. W takim przypadku, pojazd zostanie odholowany także w przypadku, gdy konkretne miejsce nie zostało oznaczone tabliczką ostrzegającą o możliwości odholowania pojazdu.

- Gdy samochód został zaparkowany w miejscu dla inwalidów bez stosownej karty parkingowej;

- Gdy stan samochodu zagraża bezpieczeństwu, powoduje uszkodzenie drogi lub zagraża środowisku;

Autko ciekawe.

Kiedy samochód może zostać odholowany?
Służby miejskie odholują samochód w następujących sytuacjach:
- Gdy samochód został zaparkowany w miejscu oznaczonym specjalną tabliczką informującą o możliwości odholowania. Auto zostanie w takim przypadku odholowane nawet jeżeli zostało zaparkowane w sposób, który nie powoduje zagrożenia;
- Gdy samochód został pozostawiony w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub zagraża bezpieczeństwu. W takim przypadku, pojazd zostanie odholowany także w przypadku, gdy konkretne miejsce nie zostało oznaczone tabliczką ostrzegającą o możliwości odholowania pojazdu.
- Gdy stan samochodu zagraża bezpieczeństwu, powoduje uszkodzenie drogi lub zagraża środowisku;

Ten sam artykuł, a już dalej nie doczytałeś.
Art. 130a. Prawo o ruchu drogowym
[...]
2a.
Od usunięcia pojazdu odstępuje się, jeżeli przed wydaniem dyspozycji usunięcia pojazdu lub w trakcie usuwania pojazdu ustaną przyczyny jego usunięcia. Jeżeli wydanie dyspozycji usunięcia pojazdu w przypadkach, o których mowa w ust. 1-2, spowodowało powstanie kosztów, do ich pokrycia jest obowiązany właściciel pojazdu. Przepis ust. 10i stosuje się odpowiednio.

Przynajmniej kobieta dba o swoje mienie i nikt jej nie podskoczy. Ma większe jaja od sadoli którzy by stulili ogonek i grzecznie poszli na autobus pojechać do mamusi żeby się poskarżyć.

Swoje Chyba banku czy wypożyczalni. Wiekszość amerykanów ma wszystko w kredycie i praktycznie nic nie należy do nich. Oni płacą raty za użytkowanie.

Akurat w tej kwestii prawo jest bardzo podobne w całej UE. I laweciarzowi w tej sytuacji owszem - musiałbyś zapłacić (w końcu już pracę podjął, dojechał, pewnie zaczął montować linki itp. więc nie ma podstaw, żeby mu za to nie zapłacić). Tylko, że wyłącznie za dojazd, a już nie za holowanie, a za sam dojazd zapewne cena jest niższa.

Problem w tym, że znak był odwrócony do chodnika i go nie widziałem. Ale pie**olony niemiecki służbista miał to w pompie i musiał mi doj***ć, żeby pokazać kto rządzi. Normalny człowiek nie robiłby problemu ale Ordnungsamt (tamtejsza Straż Miejska) pełen jest życiowych nieudaczników, co to bardzo chcieliby do policji ale jakoś ich tam nie chcą, to wyżywają swoje frustracje na zwykłych ludziach. Podejrzewam, że nawet jakby znak ktoś zaj***ł to i tak dostałbym mandat.

Mam taki samochod, straszny k***a dziadostwo