Co za k***a gówno. Synek wg starego goryla jest mężczyzną, ale ma dzwonić po tatusia do szkoły, k***a, jak ja nienawidzę, jak małpy próbują udawać ludzi. Powinno się wszystkich murzynów spalić- szczególnie kobiety i dzieci, żeby się to kurewstwo nie rozprzestrzeniało.
Takie małe info dla tych co tu jojczą że on się wyżywa, że bije bezbronnego mniejszego, ze syna, ze patologia... po 1. to jest zwykłe wychowanie, uczenie dyscypliny. "Chcesz wyjść ze szkoły bo nauczyciel ch*j? Ok, ale zadzwoń, uzasadnij, stanę za tobą. Ty jesteś ch*jem dla nauczyciela i się zrywasz? Będzie kara, wiedz co cię czeka" -przesłanie proste jak konstrukcja cepa, ale niektórzy nie rozumieją. Po drugie, znęcanie się k***a? Bicie bezbronnego? No tak, bije* mniejszego, słabszego, ale nie bezbronnego. Dał mu możliwość bronienia się, walczenia o swoje. Młody jak by chciał i był w stanie to by przyj***ł ojcu, ale tego nie robił bo się bał, a to już sprawa tego że jest p*zda, ewentualnie wie że nie ma sensu, ale możliwość dostał. I nauczkę na przyszłość też. A taka zagrywka po pierwsze nauczyła młodego że jak wsadzisz ch*ja do ognia to się poparzysz, a po drugie jak już ojciec powiedział na filmie- uczy go jak się bronić. Dostaniesz po ryju raz, drugi, trzeci i się nauczysz nie odsłaniać ryja. I to jest rzecz która mu się przyda, bo teraz dostaje od ojca w domu i nic mu się k***a większego nie dzieje, pokrwawi z nosa- przejdzie, popłacze- przejdzie, ból też przejdzie. Ale jak na ulicy typ postury jego ojca będzie mu chciał naj***ć, okraść, zgwałcić ch*j wie co jeszcze, to ma teraz możliwość się na to przygotować. A to czy z niej skorzysta zależy od niego.
No chyba że wolicie żeby ojciec po prostu przełożył go przez kolano i naj***ł mu pasem, wtedy wyjdzie na to samo tylko lekcja będzie mniejsza, ewentualnie żeby zamiast go bić wytłumaczył mu to pokojowo, wtedy młody będzie miał szansę mieć na tą rozmowę wyj***ne, przytaknąć dwa razy i ponowić czyn, kończąc k***a jak typowy murzyn w pierdlu za kradzież albo inne ch*jstwo... bo tak działą 'bezstresowe wychowanie' - ch*ja daje.