Aż mi się przypomniał taki dowc**as
Wchodzi facet do apteki i cichutkim głosem mówi:
- Nerwosol poproszę.
- Co proszę?
- NERWOSOL k***A!
Widać po kierowcy, że jakaś p*zda.. Różowy kubraczek i jakaś ch*j wie jaki to kolor czapeczka. Nie dziwię się, że zaj***ł mu w tą szybę jak go zobaczył.