@up
A kto idzie na pedagogikę? W większości ci, co albo się nie dostali na inne kierunki, albo ci, co sobie na innych nie poradzili.
Jak patrzę na to, które koleżanki ze szkoły wybrały jakie studia, to strach dziecko do szkoły wysyłać... Zastanawiają mnie też laski, które poszły na psychologię zdradzając wyraźne objawy niedoj***nia mózgowego.
@SaveTheTrees o, to, to to! Ostatnie zdanie. Ilu to ja ludzi znam co poszli na psychologię samemu mając poważne problemy. I to nie dla tego, że ja tak mówię, tylko faktycznie pół życia przesiedzieli u specjalistów.
Większość osób które poszły na pedagogikę to kobiety które wiedziały, że nie poradzą sobie na innych kierunkach studiów a poszukiwanie pracy w warunkach rynkowych nie jest dla nich - nie chcą z nikim konkurować, nie chcą być oceniane i zwalniane, nie chcą być mobilne, nie chcą się przekwalifikowywać - chcą iść do pracy od 8 do 15 i mieć gwarancje pracy w jednym miejscu do 65 roku życia a jednocześnie nie mają takich pleców by je ktoś wcisnął do urzędu po liceum a na studia na administracji/prawie są za głupie. Więc idą na nauczycielkę i potem wychodzą takie kwiatki