18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info
topic

Następny nie patrzył w lusterka

voidinfinity • 2017-06-25, 18:47
Z cyklu motocykle są wszędzie :amused:



Podobno kierowca passata winny :lol: Polakistan - taki zajebisty.

sakosa

2017-06-25, 18:56
Jakby kogoś to obchodziło. Gościu kierujący "motórem" to jeden z użytkowników wykopu. Kierowca passeratti ponoć został uznany winnym spowodowania kolizji. Gościu z wykopu opisał całą sytuację, jako wine ze strony kierowcy passata i policja ponoć w to uwierzyła. Dopiero potem, ktoś wrzucił filmik z tego wypadku (jechał za nim) na neta i okazało się, że kierujący motocyklem to j***na cebula. Po tym filmiku gościu usunął konto. Już wcześniej popisywał się zresztą debilizmem na forum.
Wincyj info w opisie filmu i
TUTAJ

krecikprecik

2017-06-25, 18:57
Nic nie mam do motocyklistów, ale k***a jak mi któryś tu wyleci że to faktycznie kierowca auta winny, to nie wytrzymie!

voidinfinity

2017-06-25, 19:34
krecikprecik napisał/a:

Nic nie mam do motocyklistów,



Ja też nie mam nic do motop*zdeczek :krejzi:

Rangald

2017-06-25, 20:55
Motop*zdeczka nie był uczestnikiem ruchu tylko był włączającym się do ruchu więc powinien ustąpić pierwszeństwa. Dziękuję, dobranoc.

korowiow777

2017-06-25, 22:28
Kierowca passata skręcił przez ciągłą. Nie miał prawa.

KiKiZ

2017-06-25, 22:39
@krecikprecik:

Kierowca auta jest winny zdarzeniu. Jestem ekspertem.

Loaloa

2017-06-25, 22:41
Motop*zda jest winna, bo poruszała się na motórze.

viwaldo

2017-06-25, 22:42
up. Więc dostanie 100 za niezastosowanie się do oznakowania poziomego. Nie zmienia to winy motocioty

TheMozg01

2017-06-25, 23:09
Ja bym tu dał współwinę. Motórzysta popierdziela poza drogą a kierowca passerati skręca tam gdzie nie może i nie zachowuje ostrożności (tak, nawet na świętego mikołaja na saniach musi uważać).

voidinfinity

2017-06-25, 23:24
@up

Podobno jeden i drugi dostał mandat, ale kierowcy passerati przyklepali winę za kolizję. Z tego co się orientuje w orzecznictwie nawet jakby nie ustąpił komuś jadącemu pod prąd to też by była jego wina, więc winą obarczam przepisy, a nie wredność policji.

Henboh

2017-06-25, 23:49
@up
Bzdury pleciesz. Gdyby włączał się do ruchu i nie ustąpił jadącemu pod prąd, to tak (i to powinno być zmienione, winny powinien być ten, który łamiąc przepisy, znajduje się w niedozwolonym miejscu). Ale on najwyżej wyłączał się z ruchu, a motop*zda był poza drogą, więc nie był jeszcze "włączony".

W pierwszym poście masz opis.
Policja uznała winę VW, bo nie było filmu, a debil złożył fałszywe zeznania. A w komentarzach pod filmem nagrywający tłumaczył, czemu się nie zatrzymał (sądził, że sprawa jest oczywista).
Teraz pewnie zmienią zdanie i oby to trafiło do ubezpieczyciela, co by ch*jowi OC podwyższyli.

mazga50

2017-06-25, 23:54
Tak dla jasności, to tam jest wjazd do posesji. A c*pka na motórze nie ma prawa poruszać się po chodniku/poboczu, a tym bardziej wyprzedzać z prawej poboczem, "bo się zmieści". No i przycwaniaczył za bardzo.
Na miejscu gościa z kamerką, od razu zatrzymałbym się i powiadomił uczestników o nagraniu, a gdyby zechciała policja, to bym im nawet udostępnił.
Mnie też kiedyś chciał wrobić jeden w winę (zjechał do tyłu przy ruszaniu na maleńkiej górce) i zwał. A jak go dogoniłem to stwierdził (ale dopiero przy policji), że to ja mu w tył wjechałem. Oczywiście policja łyknęła jego wersję bo ja miałem rozbity przód. Okazało się, że kilkanaście metrów dalej stanął facet i czekał. Nie zwróciłem na niego uwagi nawet. Gdy przyjechała policja i widział, że gość się wypiera to wysiadł i potwierdził moją wersję. Stał na górce za mną jak się okazało i widział cały czas moje światła stop i że mnie z 20 cm przesunęło do tyłu.
Koniec końców sprawca dostał chyba 500Zł mandatu (mi chcieli wcisnąć za 300zł). Nie wiem, czy nie dostał też grzywny za okłamanie policji. Nie znałem tego świadka, pewnie jego też ktoś kiedyś wrobił. Nawet mu nie podziękowałem, bo podał tylko swoje dane policjantom i odjechał. Dzięki (może to czyta).

voidinfinity

2017-06-26, 00:15
Henboh napisał/a:

Bzdury pleciesz.



Możliwe, nie upieram się - ale wydaje mi się że bez nagrania wiedzieli co się stało.

Ostatecznie elementy po kolizji odpadły w jakimś miejscu. Z uszkodzeń pojazdów i miejsca kolizji można wywnioskować jak pojazdy były ułożone względem siebie. Bez nagrania wiadomo, że motór pędził wzdłuż drogi.

Henboh

2017-06-26, 00:52
@up
Podobno motop*zda mówiła coś o zmianie pasa kierowcy (do tego VW nie wcelował w przerywaną), więc policjanci musieli być "niekompetentni" albo jakoś inaczej opisał zdarzenie (ten z VW też chyba nie do końca wiedział co się stało, skoro przyjął mandat, a nie odwołał się do sądu). Nie mniej, mając nagranie policja powinna zmienić decyzję (jak to było w tym przypadku http://www.sadistic.pl/kto-dostanie-mandat-vt425654.htm ).