Oni ogarnięci byli oboje. Pól szlabany a oni bawią się w wyłamywanie. Ja pie**ole...

niech mi ktoś powie, wyłamany szlaban w jakiś sposób gdzieś tam (w jakimś centrum nadzoru ruchu) jest sygnalizowany ze został wyłamany?

Nie tylko wyłamany, ale i jeżeli zamknie się na dachu jakiegoś auta. Sygnalizacja natychmiastowa policja wszystko wie w ciągu 15 minut. O koszta nie pytaj bo są duże.

Nie tylko wyłamany, ale i jeżeli zamknie się na dachu jakiegoś auta. Sygnalizacja natychmiastowa policja wszystko wie w ciągu 15 minut. O koszta nie pytaj bo są duże.

To ja zapytam.
Jakie koszta za wyłamanie szlabanu ?

To ja zapytam.
Jakie koszta za wyłamanie szlabanu ?

Ale wam tu pie**olą głupoty. Każde SSP czyli automatyczny przejazd ma swój powtarzacz na posterunku ruchu, który nim zarządza. Sygnalizowane jest wszystko, od przepalonej żarówki do wybuchu bomby atomowej na przejeździe. Bo otrzymaniu alarmu I kategorii, czyli np wyłamanie rogatki Dyżurny Ruchu od razu wprowadza ograniczenie predkosci biegu czoła pociagu do 20 km/h , jeżeli jest już za późno i pociąg zbliża się do przejazdu używa się wtedy przycisku Radio Stop, który awaryjnie hamuje skład.
Wyłamany szlaban jest ponownie zdatny do użytku, bo wyłamuje się tzw bezpiecznik. Jego koszt to około 100 zł, ale PLK za naprawę i wymianę życzy sobie ponad 5000 zł.

Oglądam trzeci raz, zastanawiając sie jakim debilem trzeba byc, by zachowac sie w taki sposb... To, ze olała migające światełko (pewnie też z sygnałem dźwiękowym) to jedno - zdarza się idiotom śpieszyć. Na nagraniiu przejazd wygląda w sumie na półrogatkę - a nawet jesli z obu stron jest szlaban, to i tak standardowo ten po drugiej sronie opuszcza sie z opoznieniem - wlasnie po to, by debile nie utkneli na torach. Wiec cholera nie kumam jak mozna byc taka kretynką, żeby wycofywac po centmetrze "żeby aby nie porysowac wehikulu", zamiast po prostu wyjechac, gdzie w perspektywie jest zostanie mielonką w puszce.. Wdepniecie gazu, żeby zjechać z torow zajeloby jej mniej czasu, niz zmiana biegu na wsteczny. Nie mowiac juz o tym, ze takie ustawianie sie w nadziei, ze MOZE pociag nie zahaczy, jest ostatnia rzecza jaka sie nasuwa. Jak dla mnie priorytet mialoby po prostu sp***alanie z torow, kij w ktorym kierunku , czy szlaban po drodze i czy samochod sie porysuje - bo jak sie okaze, ze jednak samochod za dlugi to rysami i tak nie bedzie sie juz przejmowac. Nie przejmie sie juz absolutnie niczym. W drugiej kolejnosc - gdyby sie okazalo, ze szlaban jest jakis pancerny, samochod zgasl i nie chce ruszyc, czy z jakiegkolwiek innego powodu nie dalo sie zjechac - to nasuwa sie po prostu sp***alanie na na nogach - walic samochod

niech mi ktoś powie, wyłamany szlaban w jakiś sposób gdzieś tam (w jakimś centrum nadzoru ruchu) jest sygnalizowany ze został wyłamany?

Tak, mają systemy monitorujące wyłamania, lub niepoprawnego zamknięcia i od razu informacja leci do LCS.

PS, ponoć ten gościu to był gliniarz.

No idiota, zepsuł cały film.

a moze warta była tego grzechu...nie mu ślisko bedzie zazdrośniku.