Cóż, mogę powiedzieć z całą pewnością że to nie jest jego pierwsze zwichnięcie stawu ramiennego. U ludzi którzy przebyli 2-3 zwichnięcia w odstępie nie dłuższym niż 1,5 do 3 lat mają tak osłabioną stabilizację, że występują t.zw nawykowe zwichnięcia stawu ramiennego - może to sobie nawet zrobić niefortunnie odwracając się na drugi bok w nocy
Potwierdzam słowa speedbustera.
Sam mam nawykowe zwichnięcie barku. Nawet jakby nic z ręką nie robił to i tak mięśnie z powrotem ściągną kość do stawu.
Nie którzy tak po prostu mają że stawy wyskakują, łokcie, barki. Po pewnym czasie człowiek już sam nastawia. Koleżance w autobusie trzymającą się za poręcz i podczas zahamowania busa szarpneło nią że jej bark wypadł. Wystarczyło odpowiednio machnąc ręką i sam wskoczył. No ale wiadomo potem wizyta u lekarza potrzebna w celu skontrolowania stanu stawu,