18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

NASA potwierdziła działanie silnika EmDrive

JaKuBoOo • 2015-07-30, 23:47
Na wstępie ostrzegam. Jak ci się nie chce czytać tego "wybitnie długiego tekstu", to nie pisz posta tylko przewiń w dół.
Mniej postów = mniej zaśmiecona baza = tańsze utrzymanie serwera. 'Zamykając mordę' umożliwiasz obniżenie kosztów utrzymania portalu. Gratuluję.

Temat ten nie jest zbyt sadystyczny, jednakże - mając na uwadze szerokie grono odbiorców, postanowiłem go tutaj wrzucić, gdyż jest on bardzo interesujący.

Ogólny przekaz: w 2000 roku pewien brytyjski fizyk ogłosił, że opracował silnik, który przeczy prawu pędu.
O co chodzi i w jaki sposób przeczy temu prawu? Tego dowiecie się z lektury artykułu, który podam poniżej.
Mnie za to bardzo interesuje ewentualne zastosowanie tego silnika.

Naukowcy obecnie potwierdzili działanie w.w, jednakże zmagają się z spadkiem wydajności po przekroczeniu 50kW mocy wejściowej.
Jeśli się im uda, to silnik, któremu dostarczono by moc wejściową w zakresie 1-100MW, osiągnął by ciąg rzędu 9,4 % prędkości światła.

Co to dla nas znaczy? A to, że w około 55 godzin dolecielibyśmy do plutona, a w 2 - do marsa. Pomijam oczywiście przeciążenia, gdyż mówię tutaj tylko i jedynie o samej prędkości pojazdu wyposażonego w taki napęd.

Eksploracja kosmosu niczym z seriali Sci-Fi powoli w zasięgu ręki?

Nad tym silnikiem pracowało kilka NIEZALEŻNYCH zespołów, i każdy ( w tym ostatnio NASA) potwierdził jego działanie.
Całego artykułu nie wrzucam z uwagi na jego długość, jednakże zainteresowanych szczerze zachęcam do lektury.

Link do oryginalnego artykułu: http://innpoland.pl/119327,ludzkosc-bedzie-musiala-zweryfikowac-prawa-fizyki-nasa-potwierdza-istnienie-silnika-ktory-nie-powinien-dzialac

Jeśli artykuł Tobie się nie podoba, to :idzwch*j:
Zapraszam do ew. dyskusji na temat.

każdyloginzajęty

2015-07-31, 11:05
Fajny artykuł, szkoda, że nie do końca rzetelny..

Za wikipedią:

"Wbrew doniesieniom prasowym[1], NASA nie udowodniła jeszcze, że silnik w rzeczywistości będzie działał w przestrzeni kosmicznej poza magnetosferą Ziemi, nie przedstawiono oficjalnych wyników jego prób w środowisku próżniowym, a tym samym nie można wykluczyć błędów eksperymentalnych spowodowanych między innymi parowaniem materiałów stanowiących części układu napędowego EmDrive[2].

W kwietniu 2015 José Rodal, Jeremiah Mullikin and Noel Munson ogłosili na forum NASASpaceFlight.com (jest to strona komercyjna, wbrew nazwie niezwiązana z NASA) wyniki badań, według których sprawdzili oni działanie silnika w próżni i wyeliminowali możliwe błędy pomiarowe, udowadniając przy tym według nich zasadę działania tego silnika[3]. Wyniki nie zostały opublikowane w żadnym recenzowanym czasopiśmie naukowym, nie zostały także potwierdzone przez NASA."

Fejkuu

2015-07-31, 11:11
JaKuBoOo napisał/a:

Na wstępie ostrzegam. Jak ci się nie chce czytać tego "wybitnie długiego tekstu", to nie pisz posta tylko przewiń w dół.
Mniej postów = mniej zaśmiecona baza = tańsze utrzymanie serwera. 'Zamykając mordę' umożliwiasz obniżenie kosztów utrzymania portalu. Gratuluję.

Zapraszam do ew. dyskusji na temat.



Niech płacą za te chomiki w serwerowni :hitler:



koniosraj napisał/a:



Jełśi artyjuł CI się nie podoba, pie**olony tłuku. Szlag mnie trafia jak czytam takie pokraki językowe.



Samobój :samoboj:

JaKuBoOo

2015-07-31, 11:40
@każyloginzajęty
Przeczytaj proszę mój post z 1 strony tematu..
Testy ZOSTAŁY PRZEZ NASA POTWIERDZONE niedawno.

Wpierw przez nasaspaceflights - ale to ma się tak do nasa, jak skrzynka piwa do namiotu.
Ale potem zostało potwierdzone przez 5 niezależnych zespołów. W tym, przez NASA.

Ocean

2015-07-31, 12:23
Tylko, że próżnia nie wyklucza działania wyrzutu par, o co cała rzecz się rozchodzi. Chodzi o to, aby wyjść z magnetosfery Ziemi i tam przeprowadzić testy...

Gołyniemiec

2015-07-31, 12:52
cervgda napisał/a:

Łągiewka to oszust a jego eksperymenty są gówno warte. Najlepsze są głąby, które nie rozumieją zasady działania (która niczego nowego nie wprowadza) a dopatrują się spisków koncernów i loży masońskiej.

Każdy kto wierzy Łągiewce to debil, taki sam jak ci, którzy 25 lat temu liczyli z Kaszpirowskim siedząc przed telewizorem.

Zderzak Łągiewki to nic innego jak sposób na życie oszusta. Mami od 30 lat naiwniaków, żyje z tego. To takie samo gówno jak Arrinera - nic ponad sposób na pozyskiwanie kasy od naiwniaków. Jeśli wierzysz w jedno lub drugie - jesteś idiotą. Tym większym im później sobie zdasz sprawę, że to oszuści. Jeśli dowiesz się o oszustwie dopiero z mediów - to znaczy, że jesteś kompletnym kapuścianym głąbem i nie ma dla ciebie ratunku.



A opisywany silnik to póki co fikcja. Na stronie nasa nie znalazłem żadnych informacji, żadnego potwierdzenia. Od razu uprzedzę rzeszę debili - http://www.nasaspaceflight.com/ to nie jest strona NASA tylko jakiejś firemki, która z NASA nie ma nic wspólnego a to tam się pojawiły informacje na temat tego, że silnik działa. Zero wiarygodności.




Aha, a dlaczego powiedz mi nie powiesz dlaczego Łagiewka to oszust? nie wierzę mu bo nie słyszałem o nim ale powiedz dlaczego nie wytłumaczyłeś dlaczego Łagiewka to oszust? dlaczego nie podałeś argumentów spekulatywnych, obliczeń, wytłumaczeń praw fizyki tylko napisałeś, "Łagiewka Oszust a każdy kto mu wierzy to debil bo tak" i powtarzałeś to trzy razy? Powiem ci dlaczego.

"14. Jeśli Żyd nie może w polemice sprostać swemu oponentowi - bez ceregieli przejdzie do wyzwisk, obrzucania błotem i oszczerstw. Polakom obca jest polemika oparta na inwektywach, choć pod wpływem panoszącej się cywilizacji żydowskiej coraz częściej i oni do niej się uciekają. Należy wyraźnie podkreślić, jest to czysto żydowski sposób prowadzenia dyskusji. ".

mikmas

2015-07-31, 16:04
Nie chcę nic mówić, ale w czasach zimnej wojny naukowcy opracowali silnik, który osiągał dużo większe prędkości (rzędu bodajże 25% prędkości światła). Silnik atomowy. Poczytajcie projekt dedal

cervgda

2015-07-31, 18:07
Gołyniemiec napisał/a:


Aha...




A skoro chcesz słówka wyjaśnienia to proszę: eksperyment z wagonikiem i szklanką jest oszustwem, ponieważ w wersji z hamulcem włączonym wydłużona została droga hamowania obiektu o około 1cm. Cały pic polega na tym, żeby idealnie dopasować drogę hamowania do twardości szklanki tak aby ten 1cm miał znaczenie. i nieważne czy użyłbyś zderzaka Łągiewki czy pianki, styropianu, sprężynki - istotne jest wydłużenie drogi hamowania i w tym tkwi cały sekret. Tymczasem rzesza debili choćby i 200 razy obejrzała film z wagonikiem i szklaną - i tak by na to nie wpadła.


A teraz wypie**alaj, bo szkoda czasu na takie wyzywające ludzi od żydów ścierwa.