Myślałem, że go wciągnie... aczkolwiek nie jestem zawiedziony.

Wrócił w kawałkach

Koroner gościa będzie najpierw tydzień zbierał, a potem drugi składał.

no musiała to być koronkowa robota

He, he. Zobacz jakie klamoty lecą. O! Znowu! Ha ha ha!

aparat wyparny, na czas konserwacji musi być zawsze odpowietrzony, ten jak widać nie był

Mial kask,napewno przezyl.

A drugi koleś tymczasem spokojnie sobie schodzi na drugi plan. "Jakby co, mnie tu nie było"

Zwróćcie uwagę że najwięcej tego typu filmów (tj wypadki przy pracy itp) pochodzi z Chin. Praca w tym kraju musi byc na prawdę niebezpieczna.

Wypie**olony prosto w stronę Słońca.

Załapał się na ostatni lot.

Zwróćcie uwagę że najwięcej tego typu filmów (tj wypadki przy pracy itp) pochodzi z Chin. Praca w tym kraju musi byc na prawdę niebezpieczna.

Ogólnie cała Azja jest tak popierd0l0na, nie tylko Chiny. Jakbyś widział co oni w Polsce potrafią odj***ć, to głowa mała, większości wypadków nie zgłaszają. Tylko te najcięższe wypływają, bo muszą kadłubki do szpitala trafić. O BHP to wogóle nie słyszeli. Że swojego życia nie szanują to ch*j z nimi, ale jakie ich zdziwienie i oburzenie, że Polacy ich nie naśladują. Tego nie potrafią pojąć, bo przecież trzeba pokazać się przed pracodawcą jaki to człowiek pomocny i się poświęca, a tu patrz Polaki wybrzydzają i życia nie ryzykują za michę ryżu, no nie pojęte k***a...

po pierwszym razie jak go wyj***ło w kosmos to wrócił dokończyć robote, drugiego razu już chyba chłopa nie wytrzymał, mocne te japońce

Chłopina upadł trochę z tyłu, trochę z przodu, a trochę pewnie nawet na suficie zostało...

Ogólnie cała Azja jest tak popierd0l0na, nie tylko Chiny. Jakbyś widział co oni w Polsce potrafią odj***ć, to głowa mała, większości wypadków nie zgłaszają. Tylko te najcięższe wypływają, bo muszą kadłubki do szpitala trafić. O BHP to wogóle nie słyszeli. Że swojego życia nie szanują to ch*j z nimi, ale jakie ich zdziwienie i oburzenie, że Polacy ich nie naśladują. Tego nie potrafią pojąć, bo przecież trzeba pokazać się przed pracodawcą jaki to człowiek pomocny i się poświęca, a tu patrz Polaki wybrzydzają i życia nie ryzykują za michę ryżu, no nie pojęte k***a...

Masz rację. Mój mąż pracuje na budowach jako operator żurawia, co się napatrzy na niefrasobliwość tzw żartobliwie "splatknacków" to jego... Tak, to określenie się skądś wzięło...

Moim zdaniem jest to reaktor chemiczny, prawdopodobnie nie został on prawidłowo umyty (proces mycia reaktora) i została jakaś substancja która silnie reaguje z tym czymś co on tam wlewa ( raczej jest to woda).

Ja myślę, że jak Geniu szorował tą rurę, to przeskoczyła iskra i wyk***iło coś latwopalnego