Zaraz zlezą się kukoldziki i białorycerzyki którzy stwierdzą że kobieta ma prawo bić pięścią faceta po twarzy a ten nie ma prawa jej oddać.
Nikt nie ma prawa bić nikogo, niezależnie od płci
Generalnie to sama już nie wiem... Nie sądziłam, że aż tak agresywne kobiety bywają, żeby nawalać się z facetami...
Zawsze byłam przeciwna biciu kobiet. Nadal w sumie jestem... Ale okazuje się, że, powiedzmy w obronie własnej, taki klaps czasem ma wytłumaczenie?
Jestem w rozterce...