zawsze się zastanawiam nad jednym, dlaczego sprzedawcy prowadzący swoje biznesy w takich pojabanych Państwach nie mają przy sobie broni, przecież tam to jest produkt pierwszej potrzeby.
Grubas uznał że ratowanie kasjerki to jedyny sposób żeby w końcu por*chać. No cóż, znowu nie wyszło
zawsze się zastanawiam nad jednym, dlaczego sprzedawcy prowadzący swoje biznesy w takich pojabanych Państwach nie mają przy sobie broni, przecież tam to jest produkt pierwszej potrzeby.