18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info
topic

Największa w Europie elektrownia wiatrowa

zielony_kapturek • 2012-09-26, 09:18
Witam, jest to mój pierwszy temat więc jak coś po prostu zjedź scroolem w dół ;-) Zakładam temat bo nie znalazłem.


Niedaleko Częstochowy, w Rębielicach Królewskich znajduje się największa w Europie elektrownia wiatrowa. Józef Antos(jest to moja daleka rodzina) - Urodzony w r. 1932 ślusarz mechanik, przez 25 lat pracował nad konstrukcją największej w Europie elektrowni wiatrowej. Wreszcie w r. 2003 stanęła na wschodnim skraju Rębielic Królewskich potężna konstrukcja stalowa. Ogromny wiatrak z okrągłym skrzydłem został zespawany z setek elementów na miejscu i podniesiony przy pomocy niewielkiej windy. Jego całkowita wysokość ma 54 m, a średnica koła z 280 łopatkami (o powierzchni 300 m kw.) wynosi 32 metry. Ciężar całkowity tej elektrowni to aż 240 ton. Wujaszek oczywiście posiada na to wszystko swoje własne patenty(które stworzył sam)oraz udowodnił że koło może się obracać cały czas tym bardziej że cała konstrukcja obraca się i może korzystać z każdego kierunku wiatru.Niestety brak odpowiedniej prądnicy uniemożliwia czerpanie energii z jego pracy. Elektrownia ta ma wytwarzać prąd już przy sile wiatru 2 m/s, dając wtedy 35 KW. Natomiast przy wietrze 14 m/s (ok. 50 km/h) wytworzy już 2000 KW. Koszty projektu sięgają już ponad kilka milionów złotych. Pamiętam że kiedyś kupił za straszne pieniądze turbinę z kopalni( kolejna ogłosiła upadłość, wyprzedawali co mieli) ale co się później okazało nie pasowała, o zwrocie kasy nie wspominam. Słuchajcie wujek, też chce produkować przydomowe elektrownie ale wciąż brakuje odpowiednich generatorów czy też turbin, więc jeśli czyta to jakiś zapalony i obeznany w temacie technik, napewno znajdzie Józefa Antosa w Rębielicach Królewskich. Wrzucam kilka zdjęć ( Matriały nie moje)





baquazan

2012-09-28, 17:51
To nie jest elektrownia, elektrownia produkuje prąd... a bez prądnicy to no cóż prądu nie ma

radek225

2012-09-28, 19:02
Opłacalność żadna. By postawić to coś, Twój "wujaszek" wywalił na to pare milionów. Ciekawe, ile lat musi ta elektrownia pracować, by zainwestowana kasa zaczęła się zwracać. Podejrzewam, że dopiero jego pra wnukowie zaczną czerpać z tego wymierne korzyści, ale wtedy będą już takie technologie, że ten wiatrak będą pokazywać tak jak młyny wiatrowe w skansenie w Kłubce.

b0kjk0

2012-09-28, 19:15
O, wreszcie jakiś temat z mojej branży inni niż biadolenie ekologicznych że wiatraki zabijają zwierzęta :D
Skoro ten wiatrak nie ma "prądnicy" to nie wiem jak można szacować że ma moc 2MW przy wietrze 14m/s. Złożyłem wiatrak HSW250 (250KW), włożyłem inne śmigła i 360KW bez problemu wyciągnie. Zależy jaka jest przekładnia, jaki generator jest do niej podpięty, jakie rozwiązania techniczne i elektroniczne są zastosowane. Takie twierdzenie jest równie przekonujące jak "kupiłem sobie nową obudowę od kompa. Jeszcze nie mam płyty głównej ale wygląda że będzie korzystał z 25GB RAMU".

Co do stwierdzenia że wiatraki to gówno. Tak - w polsce się zgodzę. I nie tylko ja. Zapytajcie każdego kto kupił używany wiatrak, czy udało mu się go w polsce ubezpieczyć. Bo mógłbym iść o zakład że w ciągu ostatniego roku nie udało się ;) Ale jak ktoś ma zadbane wiatraczki, porządnego serwisanta który je często odwiedza, to z maszyny 500MW spokojnie wyciągnie średnio 15.000zł miesięcznie. Średnio bo wiadomo, są okresy gdy miesięcznie wyjdzie 2-3 tysiące, a są takie gdzie powyżej 50.000 złotych pojedyncza turbinka nam zarobi. Tak więc jak stać nas na inwestycję to kupimy maszynkę mnożącą kasę, a jak poskąpimy licząc że turbinka za 250tys da nam jakiś zysk to możemy się przejechać i faktycznie kupić gówno nie wiatrak.

piterek098

2012-09-28, 20:20
kaper88 napisał/a:

a el. węglowe to nie mają fundamentów z betonu, tylko na palach drewnianych stawiają.


może nie wyraziłem się jasno. wiatrak potrzebuje mase betonu jak na swoją wielkość nie to co elektrownia weglowa

Mateusz_stg

2012-09-28, 20:27
jak wujek może byc w dalekiej rodzinie...

Donald_Tusk

2012-09-28, 20:59
straatveger napisał/a:


Fajnie, pewnie dużo dup wyrwałeś na ten tekst

Źle szukasz, tutaj są sami bezrobotni, no lajfy, gimbaza oraz pener z bongmanem



Zapomniałeś o Premierze RP :> .

bandita666

2012-09-28, 21:24
@ piterek098

Doj***łeś się do tego betonu, że ho ho. Wiesz, że gdzieś dzwony biją tylko nie wiesz gdzie.
Powiem Ci tak, największe farmy są na morzach, a tylko na płytkich wodach używa się betonowych fundamentów - porównaj taki fundament choćby do falochronów w portach to zobaczysz, że to jest h*j a nie "masa betonu".
Idąc dalej Twoim tokiem myślenia - nie korzystajmy z żadnych zapraw bo produkują co2 i ciepło ! LEPMY WSZYSTKO GÓWNEM !! a jak! będzie ekologicznie.

Patryk0611

2012-09-28, 22:23
Przejeżdżałem tam ostatnio wycieczką rowerową i z daleka fajnie to wygląda, ale podobno gościu to spawał w garażu i sobie tak to składał i umarł... i tak to teraz stoi. Jeśli się mylę to poprawcie.

Kasmanex

2022-08-09, 21:13
Banot wchodził na ten wiatrak