O nas się mówi, że Cebulaki, ale gdyby to była Polska to już pierwszy samochód zatrzymałby się i zabezpieczył dzieciaka.
Takiego ch*ja. Pierwszy by się zatrzymał i nie wiedział co zrobić, a z tyłu jakiś ku*as od razu by zaczął trąbić i na pełnej piździe wyprzedził go z lewej potrącając dziecko.