18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Na szczęście czapka...

krzyks • 2017-03-08, 13:18
...zamortyzowała upadek :mrgreen:


ro...........24

2017-03-08, 14:04
Aaaa mogło być tak pięęęęęknie

nowynick

2017-03-08, 15:27
robert924 napisał/a:

Aaaa mogło być tak pięęęęęknie



no co Ty chcesz? Przecież elegancko przyk***ił...

kokos_123

2017-03-08, 16:39
Widać że jeszcze masło jeździ na snowboardzie, bo nadal nie umie upadać :lol:

Mo...........77

2017-03-08, 18:39
Dobry break neck grind :) ładnie przyk***ił

Loki91

2017-03-08, 22:49
Ja pie**olę :facepalm2:
Sam jeżdżę trochę na snowboardzie i dziwię się każdemu kto nie zakłada kasku. Przez kilka sezonów zaliczyłem tyle gleb, że bez kasku na bank bym był teraz warzywem na wózku.

Karma na własne życzenie :lodowka:

kokos_123

2017-03-09, 11:52
Loki91 napisał/a:

Ja pie**olę :facepalm2:
Sam jeżdżę trochę na snowboardzie i dziwię się każdemu kto nie zakłada kasku. Przez kilka sezonów zaliczyłem tyle gleb, że bez kasku na bank bym był teraz warzywem na wózku.

Karma na własne życzenie :lodowka:


Kask to i tak mało.
Dobre ochraniacze na kolana to wymóg, bo jeden upadek na lód/kamyczek i chodzić nie możesz przez miesiąc. ( dłuższa jazda bez ochraniaczy też zresztą tak się kończy, nawet na dobrym śniegu )
Do tego jakieś "crash pants" jeśli chcesz móc usiąść na swoich 4 literach w drodze powrotnej ze stoku.
No i ochraniacze na nadgarstki, bo jak nie umiesz upadać, to sobie złamiesz, najczęstsza kontuzja początkujących, zaraz po kolanach. ( sam nie mam i nigdy nie miałem )

Ale za to po kilku sezonach, tak dobrze umiesz upadać, że sobie już prawie nigdy krzywdy nie zrobisz upadając gdziekolwiek.

xXxHqFuckYouxXx

2017-03-09, 19:51
Co Ty pie**olisz, że czapka zamortyzowała upadek... To beton zamortyzował upadek! Dobrze, że tak się stało bo by wtedy była bida.

Loki91

2017-03-09, 20:14
kokos_123, Zdaję sobie z tego sprawę, jasne. Mam ochraniacze na kręgosłup, łokcie, kolana i dupsko, a i zakup rękawiczek z usztywnionymi nadgarstkami planuję. Także jestem full bezpieczny :) A nawet pomimo ochraniaczy na feriach jak przyj***łem o stok to siniak dopiero parę dni temu zniknął(ok. 3tyg). Nawet nie chcę myśleć co by było jakbym nie miał tej 3centymetrowej warstwy gąbki ;)

Tak czy owak- im lepiej się zabezpieczysz tym mniej kontuzji- 6 sezonów i ani złamania, zwichnięcia. Parę razy dupsko zbiłem czy kolana ale zawsze przechodziło po kilku tygodniach max.