Poszedłbym sobie na taką zabawę. Byki zapie**olą i nic na to nie poradzę, ale ujrzeć na żywo jak oprawca się nadziewa na róg to musi być świetna sprawa.
Co on właściwie chciał zrobić? Czy może to miał być jakiś spektakularny samobój
To miało być obezwładnienie byczka. Nasz bohater miał złapać byka za szyję, tak zawisnąć na jego głowie i w ten sposób sprowadzić do parteru, potem reszta doskakuje i trzymają go na ziemi. Na szczęście źle chwycił, był za lekki czy coś i mamy filmik na sadola.