Dziki kraj, to i dzikusy mają w nim władzę.

poprawnie na szczęście są ci dobrzy chłopacy co nie pozwolą na odstępstwa od słusznych zasad ulicy. j***ny cwe* sprzedał dobrego chłopaka co na życie zarabiał dając szczęście innym i dopadła go ręka sprawiedliwości ulicy. Szkoda ze my nie jesteśmy tak prawilnym narodem... tylko słychac lewactwo lewactwo!!!! zakaz nakordyka i ten tego alkocholu samych dobrych rzeczy tylko promuja pedalski zdrowy styl zycia a tfu z tymi c*pkami oraz pedalstwo chlop to chlop jebac moze tylko jedno prawilną dziurę

poprawnie na szczęście są ci dobrzy chłopacy co nie pozwolą na odstępstwa od słusznych zasad ulicy. j***ny cwe* sprzedał dobrego chłopaka co na życie zarabiał dając szczęście innym i dopadła go ręka sprawiedliwości ulicy. Szkoda ze my nie jesteśmy tak prawilnym narodem... tylko słychac lewactwo lewactwo!!!! zakaz nakordyka i ten tego alkocholu samych dobrych rzeczy tylko promuja pedalski zdrowy styl zycia a tfu z tymi c*pkami oraz pedalstwo chlop to chlop jebac moze tylko jedno prawilną dziurę

Co Ty pie**olisz? Masz coś z głową czy co ci jest? Jesteś tak bardzo za tym to obejrzyj sobie filmy co się dzieje po czasie z ludźmi, którzy zażywają to gówno. Ja mam przykład we własnej rodzinie. Mój brat przez to gówno stoczył się na samo dno... ilekroć mu pomogliśmy to zawsze kończyło się tak samo. Powrót do tego gówna i dalsze wyj***nie na rodzinę. Kiedy koło dupy się zapaliło i nie miał gdzie iść to wracał i ciągle ta sama śpiewka, że się zmieni itd. Rodzice kupę pieniędzy wydali na adwokatów i kaucję... Sam już nie wiem ile jest mi winien pieniędzy.Wiem tylko jedno, że nie chcę ich z powrotem... Chcę mojego brata, który był mądrym człowiekiem potrafiącym naprawić każdy sprzęt elektroniczny... doprowadzić do ładu najbardziej zasyfiony komputer... i wreszcie potrafił mnie wspierać i bronić kiedy byłem szczylem, ale boję się, że takiego brata już nigdy nie odzyskam...

@up, k***a, wszedłem na sadola żeby zwalić konia do jakichś dup na erotyce a zamiast tego się prawie popłakałem i to z oczu a nie z ku*asa... ehh... Może dam ci jakąś radę, próbowaliście w Monarze? znam ludzi z Monaru którzy wyszli na prostą i to bardzo, może twojemu bratu to pomoże, warto spróbować... Nie robię sobie jaj, złapało mnie to za serce ostro bo sam kocham swoją rodzinę i zrobiło mi się smutno, spróbujcie w Monarze jeśli nie próbowaliście, jak Monar nie pomógł/pomoże to nie wiem...

Pamiętaj też że z uzależnienia fizycznego od jakiejś substancji, bardzo ciężko jest wyjść, nagłe odstawienie może skończyć się trwałym kalectwem tudzież uszkodzeniem mózgu lub nawet zgonem, odstawiać trzeba stopniowo ale wiedz że to bardzo ciężkie, kto nigdy nie miał zespołu odstawiennego ten nie wie co to pragnienie, jak znam życie twój brat już od dawna żałuje że w ogóle zaczął (bo najlepiej nigdy nie zaczynać) i chciałby się wyleczyć i nie brać ale jak już pisałem, nie wie co to pragnienie ten kto nigdy nie miał zespołu odstawiennego, do tego bezsenność, koszmary, drgawki jak przy parkinsonie, stany lękowe i inne sk***ysyńskie odczucia których nie potrafię nawet nazwać. Powodzenia.

A i bez porady lekarza sami nie kombinujcie z odstawieniem, i niech to będzie prywatny lekarz oraz terapeuci z Monaru.

@up, k***a, wszedłem na sadola żeby zwalić konia do jakichś dup na erotyce a zamiast tego się prawie popłakałem i to z oczu a nie z ku*asa... ehh... Może dam ci jakąś radę, próbowaliście w Monarze? znam ludzi z Monaru którzy wyszli na prostą i to bardzo, może twojemu bratu to pomoże, warto spróbować... Nie robię sobie jaj, złapało mnie to za serce ostro bo sam kocham swoją rodzinę i zrobiło mi się smutno, spróbujcie w Monarze jeśli nie próbowaliście, jak Monar nie pomógł/pomoże to nie wiem...

Pamiętaj też że z uzależnienia fizycznego od jakiejś substancji, bardzo ciężko jest wyjść, nagłe odstawienie może skończyć się trwałym kalectwem tudzież uszkodzeniem mózgu lub nawet zgonem, odstawiać trzeba stopniowo ale wiedz że to bardzo ciężkie, kto nigdy nie miał zespołu odstawiennego ten nie wie co to pragnienie, jak znam życie twój brat już od dawna żałuje że w ogóle zaczął (bo najlepiej nigdy nie zaczynać) i chciałby się wyleczyć i nie brać ale jak już pisałem, nie wie co to pragnienie ten kto nigdy nie miał zespołu odstawiennego, do tego bezsenność, koszmary, drgawki jak przy parkinsonie, stany lękowe i inne sk***ysyńskie odczucia których nie potrafię nawet nazwać. Powodzenia.

A i bez porady lekarza sami nie kombinujcie z odstawieniem, i niech to będzie prywatny lekarz oraz terapeuci z Monaru.

Dzięki za komentarz, ale już wszystkiego próbowaliśmy... Był Monar i inne lecznice. Nic to nie dało... niestety. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on ma dwie wspaniałe córki i ma to gdzieś. Starsza miała w tym roku komunię, ale jego nie było, bo w tym czasie odsiadywał 8 miesięcy... Weź wytłumacz takiemu dzieciakowi czemu nie ma taty. Nie wiedziałem co mówić i jak kłamać. To jest straszne i nikomu tego nie życzę

@up, W takim razie nie wiem, może kiedyś się wszystko ułoży, "Po potężnej nawałnicy zawsze świeci Słońce". Powodzenia.

Ten w niebieskich portkach jak na doczepkę

Co Ty pie**olisz? Masz coś z głową czy co ci jest? Jesteś tak bardzo za tym to obejrzyj sobie filmy co się dzieje po czasie z ludźmi, którzy zażywają to gówno. Ja mam przykład we własnej rodzinie. Mój brat przez to gówno stoczył się na samo dno... ilekroć mu pomogliśmy to zawsze kończyło się tak samo. Powrót do tego gówna i dalsze wyj***nie na rodzinę. Kiedy koło dupy się zapaliło i nie miał gdzie iść to wracał i ciągle ta sama śpiewka, że się zmieni itd. Rodzice kupę pieniędzy wydali na adwokatów i kaucję... Sam już nie wiem ile jest mi winien pieniędzy.Wiem tylko jedno, że nie chcę ich z powrotem... Chcę mojego brata, który był mądrym człowiekiem potrafiącym naprawić każdy sprzęt elektroniczny... doprowadzić do ładu najbardziej zasyfiony komputer... i wreszcie potrafił mnie wspierać i bronić kiedy byłem szczylem, ale boję się, że takiego brata już nigdy nie odzyskam...

tak to jest jak sie bierze rzeczy ktore nie sa dostosowane dla danej osoby (rasy). Bym ci napisał dlaczego tak sie stało ale dostał bym bana za rasizm no bo jak wiadomo nie mozna głosic prawdy.

ale dostał... aż kichnął

@Pantilion, k***a gościu, to już twój któryś komentarz, który hejtuje komentarze innych "ludzi" na sadolu. Tutaj ludzie są zdrowo jebnieci, psychiczni, nie mają sumień, odruchów ludzkich, kręcą ich zabijanie, oglądanie śmierci drugiego człowieka, rozwalone flaki na hardzie. A już któryś raz widzę jak piszesz komentarz, który poniekąd krytykuje ludzi którzy np piszą: "łał, zajebiscie się poskladal". To jest Sadistic! "codzienna dawka czarnego humoru"! Więc proszę cię nie zgrywaj nikogo wielkiego, bo to żałosne. Już widzę, że coraz więcej użytkowników sadola zaczyna dręczyc sumienie? Coraz więcej komentarzy "słodko-cukierkowych", broniacych ludzi z filmów, którzy np. zostają okradzeni, postrzeleni, zabici. k***a, z takim podejściem niedługo sadol stanie się strona dla ciot, a nie dla ludzi lubiących czarny humor czy wypadki. Tragedia.. (PS. komentarz nie odnosi się do twojego komentarza o kimś z rodziny, bo nie mam na celu go obrazić. Chodzi mi o wszystkie komentarze pod innymi postami.) Pozdrawiam i życzę każdemu dużej radości z oglądania wypadków, filmów hard, zastrzelen i napadów. Enjoy!

@Pantilion, k***a gościu, to już twój któryś komentarz, który hejtuje komentarze innych "ludzi" na sadolu. Tutaj ludzie są zdrowo jebnieci, psychiczni, nie mają sumień, odruchów ludzkich, kręcą ich zabijanie, oglądanie śmierci drugiego człowieka, rozwalone flaki na hardzie. A już któryś raz widzę jak piszesz komentarz, który poniekąd krytykuje ludzi którzy np piszą: "łał, zajebiscie się poskladal". To jest Sadistic! "codzienna dawka czarnego humoru"! Więc proszę cię nie zgrywaj nikogo wielkiego, bo to żałosne. Już widzę, że coraz więcej użytkowników sadola zaczyna dręczyc sumienie? Coraz więcej komentarzy "słodko-cukierkowych", broniacych ludzi z filmów, którzy np. zostają okradzeni, postrzeleni, zabici. k***a, z takim podejściem niedługo sadol stanie się strona dla ciot, a nie dla ludzi lubiących czarny humor czy wypadki. Tragedia.. (PS. komentarz nie odnosi się do twojego komentarza o kimś z rodziny, bo nie mam na celu go obrazić. Chodzi mi o wszystkie komentarze pod innymi postami.) Pozdrawiam i życzę każdemu dużej radości z oglądania wypadków, filmów hard, zastrzelen i napadów. Enjoy!

Dzięki za komentarz i uwagi. Ja sam lubię oglądać wypadki, zabójstwa itd. Tak to jest sadistic, ale też miejsce gdzie moim zdaniem ludzie potrafią rozróżnić dobre video i dobry komentarz od tego, który jest pisany na siłę w oczekiwaniu na ch*j wie ile piw. Po za tym są tu też ludzie używający mózgu i wiedzą jak się zachować w określonej sytuacji. Trzeba wiedzieć kiedy i jakiego komentarza użyć w zależności od treści. Jest tu też pełno kretynów, którzy "myślą", że jak Sadistic to trzeba bluzgać, obrażać itd. Na szczęście jest tu coraz więcej osób, które potrafią doradzić i być pomocnym w tym sadolowym popie**olonym piekle

Dzięki za komentarz, ale już wszystkiego próbowaliśmy... Był Monar i inne lecznice. Nic to nie dało... niestety. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on ma dwie wspaniałe córki i ma to gdzieś. Starsza miała w tym roku komunię, ale jego nie było, bo w tym czasie odsiadywał 8 miesięcy... Weź wytłumacz takiemu dzieciakowi czemu nie ma taty. Nie wiedziałem co mówić i jak kłamać. To jest straszne i nikomu tego nie życzę

Stary. Przykra sprawa. Współczuję.

Narkotyki to nie tylko uzależnienie fizyczne czy psychiczne jak niektórzy tutaj podpowiadają.

Trans szamana który podskakiwał przez kilkadziesiąt godzin, medytacja jogina którą ćwiczył od lat,
znaczek z LSD pod powieką który zadziała po kilku minutach, alkoholizm itd itp.
To wszystko ma wbrew pozorom jedno i to samo źródło i cel - ma przenieść nas od "innego lepszego świata".
Ten "lepszy świat" jest postrzegany jako niezwykle realny do tego stopnia, że ten tutaj wydaje się fikcją i nieprawdą.

Zanim ktoś napisze, że to bajki i co ja za głupoty piszę odpowiem:
Zacząłem się interesować trochę "tymi sprawami" w 1992, więc mogę powiedzieć, że trochę wiedzy liznąłem i do paru wniosków doszedłem.. Z wielu książek, artukułów, świadectw od "praktyktyków"...

Nie będę jednak robić żadnych wykładów i być wujkiem "dobra rada".
Napiszę jedynie co ja bym zrobił w podobnej sytuacji na Twoim miejscu.
Zacząłbym od siebie - od medytacji chrześcijańskiej poprzez Różaniec. Lub krótko - od modlitwy na Różańcu.
Ale nie 1 "dziesiątkę", lecz cały: trzy Części po 5 tajemnic każda. To zajmuje 1 - 1,5 godziny dziennie. Sam oceń czy jesteś w stanie poświęcić tyle dla brata.
Później zachęciłbym również do tego bratanice i ich mamę oraz rodziców, krewnych i przyjaciół.

Wielokrotnie spotkałem się z sytuacjami, że np. stwierdzono u kogoś raka, rodząca matka jest w stanie krytycznym, urodzone dziecko umiera.
Po "modlitewnym szturmie" ludzi skrzykniętych sms-ami wszystko wychodziło na prostą.
Nastepne badania pokazywały, że raka nie ma. Mama wyzdrowiała, a dziecko przeżyło.

Jeżeli mógłbym w czymś pomóc - zapraszam na PW.

Do gimboateistów i nie tylko:

Tam mamy XXI wiek. To prawda.
Czy ludzie się zmienili? Nie!
Zmieniła się JEDYNIE technika.
Prawdziwe problemy ludzi są cały czas te same co 100, 1000, czy 4000 lat temu.

Co znaczy że mamy XXI w? Przypomnę: XXI wieków temu urodził się Jezus Chrystus.

Tam mamy XXI wiek. To prawda.
Czy ludzie się zmienili? Nie!
Zmieniła się JEDYNIE technika.
Prawdziwe problemy ludzi są cały czas te same co 100, 1000, czy 4000 lat temu.

tym się zgodzę o jednym z tych problemow to idioci którzy nie maja wiedzy a pie**olą jakieś mądrości życiowe...

Ileś tam lat temu trafiła nam się taka sytuacja...
A był to tak... i nie, nie było żadnego klaskającego kierowcy na końcu.

Żona leżała w szpitalu na porodówce, kiedy naszym mieszkaniu strzeliła rura z wodą w łazience. Rura biegła pod wylewką ok. 15 cm pod płytkami, więc w grę wchodziło tylko skucie całej podłogi, płytek... jednym słowem remont kapitalny.

CO robić?
Żona rozpoczęła Nowennę Pompejańską w intencji remontu łazienki. (Codzienny cały Różaniec przez 54 dni plus jeszcze coś)
Na kilka dni przed końcem Nowenny zgłosił się do nas fachowiec-budowlaniec, który zaoferował się, że zrobi nam remont całkowicie za darmo...
Nasze były jedynie materiały.
Zrobił wszystko ślicznie.
Nie mam żadnych wątpliwości, że fachowiec "spadł nam jak z NIeba" na skutek modlitwy mojej żony Nowenną Pompejańską.
Polecam.