Chyba podołam rozwiązaniu zagadki.
Czarna małpa próbuje odorem odchodów i udając martwą na ulicy odstraszyć okoliczne osobniki dominujące, niestety małpa za szybko wstała co spowodowało napływ agresji reszty szympansów. Dzięki bogu jednak małpy są głupie i tylko jedna postanowiła szturchnąć truchło, po czym sobie poszły.
Niestety nadciągające auto buszującego odkrywcy w dzikiej krainie najechało na nic nie rozumiejącą małpę, co skutkowało rozprowadzeniem jej odchodów na asfalcie.
Oglądające wszystko z oddali goryle z zaciekawieniem oddały odgłosy godowe nawołując pobliskie samice do spółkowania płciowego.