Jakim trzeba być k***a debilem... Oby tylko nie spłodził dzieci

o ja pie**ole..

to chyba jeden z tych "młodych, zdolnych co mu Polaki miejsce pracy w biurach odbierają" głosujących za Brexitem...

Zostaną debile odcięci od reszty świata, bez Szkocji, Irlandii i Walii za to z takimi rokującymi obywatelami i watahą muzułmanów... fuckin genius!

To musi być ustawka pod filmik. Ludzie nie są chyba aż tak głupi?

Złą technikę miał. Powinien z przysiadem to robić

Jakim trzeba być k***a debilem...

To musi być ustawka pod filmik. Ludzie nie są chyba aż tak głupi?

Zdziwiłbyś się. Kiedyś jak u nas na budowie przyjmowano praktykantów, wystarczył jednemu młodemu nagadać, że się da łatwo kasę wygrać. Wystarczy tylko być na wydechu (żeby być lżejszym), dla części to wystarczająco logiczny argument. Nie mijała godzina to jeden się z drugim zakładał.
To samo się tyczy całej reszty budowlanych zakładów jak podnoszenie worka z gipsem nad głowę, bieganie po placu w samych skarpetach. Jak pamiętam to najlepszym zakładem było, gdy chłopaczek dał się przekonać, że da radę cały dzień chodzić w gumiakach jak do nich naleje wódki (starogardzka 30 pln za litr) Choć zgodnie z naukowcami wódka nie wchłania się przez stopy, po 6 godzinach pracy padł jak stare dwajścia. Wystarczyły same opary.

Pewnie wcześniej w tych wiadrach fazę przyniósł

I co? udało mu się?

@ups Kto nigdy nie wysłał nowego załoganta do bosmana po klucz od kilwateru, niech pierwszy rzuci kamień

Srejk i ch*jowe aktorstwo.

czy tylko mi sie wydaje czy pedalstwem od tego kędziorka wieje?

@ups Kto nigdy nie wysłał nowego załoganta do bosmana po klucz od kilwateru, niech pierwszy rzuci kamień

A ilu szukało w castoramie przyczłap przednich do bulbulatora...

A ilu szukało w castoramie przyczłap przednich do bulbulatora...

mam Kumpla, który w takich chwilach pyta o średnicę, moc i inne takie... podobno mina "doedukowanego" kota z budowy w chwili kiedy tłumaczy przez telefon brygadziście różnice między tym co jest w ofercie sklepu bezcenna

Gość zapewne skończył angielski odpowiednik polskiego AWF i chodzi na siłkę, ale tylko na bieżnię, tak sobie pobiegać patrząc w ekran przed nim, na którym las się przesuwa - to dla zdrowia oczywiście..
Jego dziewczyna, która pracuje w Mc'u i jest (bleeeeh) "vege", podpowiedziała mu jak zdrowo żyć..
Oczywiście źródłem dla Niej była angielska odpowiedniczka Chodakowskiej, która jest wyznacznikiem bycia "föt" dla całego inteligentnego społeczeństwa..

Był jeden taki co potrafi:

Baron Münchausen, bo o nim mowa, to prawdziwy mistrz nad mistrzami. W jego opowieściach balon może zbliżyć się do słońca na tyle, że podróżnik osmala sobie brwi z gorąca; z księżyca można zejść na powrozie z uschniętej fasoli – w ten sposób, że etapami odcina się górną, niepotrzebną już część, i przywiązawszy ją poniżej, zyskuje kolejne centymetry liny; problemu nie stanowi też wyciągnięcie się samemu ze włosy z bagna itd…