19. listopada 40-letni João Alberto Silveira Freitas został śmiertelnie pobity przez strażników na parkingu sklepu Carrefour w Porto Alegre. Murzyn pokazał jakiś gest w kierunku strażników, ci natychmiast go zgarnęli i zaczęli okładać. Strażnicy już zostali zatrzymani i przebywają w areszcie
Może gość z drugiej strony był ch*jem i trafiła kosa na kamień, z drugiej strony te zjeby też będą piszczeć cieniutko za kratkami. Możliwe, że właśnie wyeliminowało się 3 zjebów ze społeczeństwo.
Dobra dobra, za nic wpie**olu nie dostał liczą się okoliczności murzyn jak to murzyn pewnie coś zaj***ł, fakt nie powinni go tak napie**alać bo widać ze gość starszy i wystarczyło go obalić, ale jak trafią na dużego goryla w młodzieńczym wieku to co mają się z nim szarpać i dyskutować? Zj***na robota w takiej ochronie jeszcze w Brazylii... pewnie nawet paralizatora użyć nie mogą, a wpada ci taka 100 kg małpa na sklep i kradnie jak poj***na i weź bez siatki i środków usypiających delikatnie się z taką obchodź bo jebniesz to wiadomo zle trafisz zajebiesz i cię aresztują... Gadacie to czy tamto a lincze uliczne to chwalicie na 15 letnich złodziejach., ale fakt ochroniarze to 50% na ćpanych pomp po sterydach i 50% emerytów i innych niepełno sprytnych ci pierwsi sa tak nabuzowani po nosce na bramce w klubie ze następnego dnia wpie**olą nastolatkowi za kradzież batonika....