Amerykański murzyn Jahseh Dwayne Onfroy nagrał klip w którym wiesza białe dzieci.
Za nagranie takiego teledysku mam nadzieję, że zdechnie z najgorszymi plagami w dupie
A to k***a jedna.
Jak na 12% społeczność w kraju to pozwalają sobie na zdecydowanie za dużo. Tylko czekać aż białasy z flagą konfederacji na ganku się wk***ią i zrobią im z czarnych dup wylotówkę na radom
Dinduny nie kapują że wszystko co ich otacza, samochody, miasta, telefony a nawet j***ne ubrania które noszą to osiągnięcia białej cywilizacji.
Amerykańscy murzyni mogą sobie pojechać do afryki i zobaczyć osiągnięcia swojej wspaniałej cywilizacji czyli chatek z gówna budowanych tak samo od 5 tys. lat i dzid do napie**alania kobiet.
Co nie zmienia faktu że polscy pseudopatriotyczni rasiści bujają się do czegoś co przypisuje się murzynom. Ale metalem wymyślonym przez białych się brzydzą. Kryptomurzyni.
Nie sposób nie przyznać ci racji. Jednak z drugiej strony... może masz błędne wyobrażenie na temat ludzi, których (na siłę?) określasz "pseudopatriotami" - jak mniemam, chodzi o tzw. Sebixy/patologię (chyba wszyscy jesteśmy tym fenomenem zażenowani); jeśli tak, to powinieneś zdawać sobie sprawę, że nie mają oni wyłączności na patriotyzm, a dokonywaniem/powielaniem tychże negatywnych asocjacji, nie dość że taki stan rzeczy legitymizujesz, to jeszcze krzywdzisz osoby mi podobne, które nie mają z tym plugastwem nic wspólnego)... lub jesteś zwyczajnie uprzedzony (wynik jakiejś traumy?).
Sam uważam siebie za ultrakonserwę, jednak w życiu nie bujałem się do tego co masz na myśli, mówiąc iż przypisuje się to czarnoskórym. Po prostu rap nie trafia w moją wrażliwość estetyczną. Co innego jazz, który jeśli się nie mylę, również jest im przypisywany (well done niggers).
Tak czy inaczej, więcej rozwagi przy dobieraniu przymiotników... przez tego rodzaju beztroskę w ich stosowaniu, tworzy się jedynie semantyczny syf, który później ciężko posprzątać/wyplenić (gdy już zakorzeni się w ciasnych umysłach, bezrefleksyjnie nazywających wszystko czym gardzą: "pseudopatriotami"/"dzielnymi patriotami"/"prawactwem" - jakby nie istniały bardziej precyzyjne określenia).
Nie ma to jak wkuriwać się o jedną scenę z całości, i zignorować wywiad w którym wyjaśnia o co biega z tym wieszaniem... O dziwo nie jest to jakiś murzyn w stylu "didntdunuffin", tylko ktoś kto próbuje zwrócić uwagę na problem obecny po obu stronach...