Sranie zawsze rośnie proporcjonalnie do odległości od własnego kibla. Takie prawo natury.
Pamiętam jak kiedyś wracałem 400km (pks-pociąg-autobus) z gównem na zwieraczu a popuściłem dopiero otwierając drzwi do własnego kibla. Dupa to poprostu czuje
Tak posranego materiału to tu jeszcze nie widziałem.
Sranie zawsze rośnie proporcjonalnie do odległości od własnego kibla. Takie prawo natury.
Pamiętam jak kiedyś wracałem 400km (pks-pociąg-autobus) z gównem na zwieraczu a popuściłem dopiero otwierając drzwi do własnego kibla. Dupa to poprostu czuje
Sranie zawsze rośnie proporcjonalnie do odległości od własnego kibla. Takie prawo natury.
Pamiętam jak kiedyś wracałem 400km (pks-pociąg-autobus) z gównem na zwieraczu a popuściłem dopiero otwierając drzwi do własnego kibla. Dupa to poprostu czuje
Jak mnie to wk***ia. Siedzi jakaś p*zda leniwa na kanapie co dłubie sobie w dupie cały dzień i zamiast szybko otworzyć, bo syna sraka ciśnie to nie.
Raczej odwrotnie...