Koleś improwizuje, wyciągając telefon z kieszeni jeszcze. Dalszy scenariusz prezentuje się tak: skoro kolesiowi zwieracze poluzowały się, to żeby nie było że to on powie że musi wyjść bo pilny telefon i wróci wkrótce
mam w pracy kumpla geja, na razie sie jeszcze z tym kryje ale jego zachowanie, opowiadanie o swoim życiu jednoznacznie wskazuje na to że jest gejowy. Wszystko teraz się dodaje, pamiętam nie raz jak przychodził i pierwsze co robił po założeniu ciuchów roboczych szedł do kibla na dwójkę. I tak ze 4 razy na zmianie. Kiedy się bierze w kakaowe to zwieracze już nie to, co kiedyś.