@Guz-00 poj***ło Ci się. Nadsterowność to zarzucanie tyłem, podsterowność to wyjeżdżanie przodu na zakręcie.
Jeśli zamienić to w twojej wypowiedzi to reszta się zgadza.
I tak przyznam Ci rację, że ludzie oszczędzają na oponach jak idzie. Wystarczy się kiedyś podczas spaceru przejść i pooglądać ogumienie w kilkuletnich samochodach.
Ja nie twierdzę, że trzeba mieć markę premium typu Michelin, Dunlop, Conti czy inne Pirelli - ale półka średnia np Firestone, Hankook czy Uniroyal spełni potrzeby średniej wielkości samochodu.
A co ludzie mają na felgach? - najtańsze gumy jakie da się zamówić na konkretny rozmiar albo opony które już tak stwardniały, że nawet na tor wyścigowy jako bariera się nie nadają.
Zakłada się lepsze opony na przód po to, żeby się równomiernie starły, jeżeli założysz lepsze na przód to pojeździsz na komplecie jeszcze 2 sezony spokojnie i możesz kupić komplet (za x4 nowe jest zniżka w większości sklepów), jeżeli założysz gorsze na przód to zetrą się jeszcze przed końcem sezonu a te "lepsze" zetrą się w połowie drugiego sezonu i masz x2 wydatek bez zniżki za komplet (albo musisz trzymać jeden rok nowe opony "na darmo" w garażu). A nikt kto ma choćby odrobinę oleju w głowie nie zapie**ala jak szalony na największy deszcz bo wtedy nawet nowe opony z maksymalnym bieżnikiem na wszystkich osiach i komplet bajerów ABS/ESP mogą nie pomóc
Bo z tym gazem do dechy przy poślizgu to zasadniczo prawda tylko dotyczy jeżdżonego przez ojca Poloneza czy Dużego Fiata, które miały napęd na tylnej osi .
Dziś od rana pada na Mazowszu jak poj***ne, zjazd z Łazienkowskiej w Czerniakowską wygląda jak szklanka a jakiś debil przede mną wjechał tam z plus minus 100 na liczniku. Dobre miał gumy, nie wpie**olił się na barierkę
Info dla Pana Guz-00!!!
Jak już się mądrzysz to się doucz co to jest nadsterowność i podsterowność bo pier***lisz