18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

"MOJA WINA JEST?!"

Polskie_Drogi • 2020-01-03, 10:58
Młodociany szofer, który nie rozumie podstawowych zasad ruchu drogowego, a winę za spowodowanie kolizji próbuje zrzucić na innego kierowcę.


Tr...........ty

2020-01-03, 13:57
Najgorsze jest, że naprawią infrastrukturę drogową OC Sebusia, a wszystkim później podniosą składki. Powinni mu na wstępie odebrać prawo jazdy i wystawić fakturę za szkody jakie wyrządził. Trudno taki idiotyzm nazwać wypadkiem.

Attero132

2020-01-03, 14:08
Proszę odsłońcie twarz tego debila

wins89

2020-01-03, 14:15
co za debil no prośba

niemamskarpet.

2020-01-03, 14:45
k***a jest 2020 a ci w desach stylizowanych na 95`


"Samochód mają z tego roku, więc...?"



oj tam , taka moda na retro teraz



fieryangel

2020-01-03, 15:00
Szkoda, że mi się nie przytrafiają takie akcje. Mam nagranie na którym wyraźnie widać że wina jest jego, spokojnie mówię, że jak ma problem to dzwonimy na policję. Czekamy. Nagrywam minę debila jak dostaje mandat od policjanta. Humor na resztę tygodnia poprawiony.

ZaSwojePiję

2020-01-03, 15:09
bleblebator1 napisał/a:

sebix tylko jeden, ten co się wpie**olił w znak



Z hondy wysiadlo dwoch

:roll:

duman007

2020-01-03, 15:28
Honda szybsza niż wygląda :D

silveriusz

2020-01-03, 15:40
Henboh napisał/a:

Wjazd w dupę to nie jest zawsze wina wjeżdżającego. Problem w tym, że bez kamerki ciężko takie sytuacje udowodnić.



Powiedz znawco w takim wypadku kiedy nie jest wina wjezdzającego ? akurat jestem instruktorem i pie**olisz kocopoły, mam nadzieje ze poruszasz się hulajnogą bo podstaw nie ogarniasz. Po 1 kierujący ZAWSZE powinien zachować BEZPIECZNY ODSTĘP od poprzedzającego pojazdu, po drugie jest zasada OGRANICZONEGO ZAUFANIA czyli musisz być gotowy na to że poprzedzający samochód bądź samochód na pasie obok może odj***ć coś. Reasumując ZAWSZE ale to ZAWSZE osobą która najechała ma winę nie zależnie jak głupio zachował się kierujący przed nim.

akuel

2020-01-03, 15:44
silveriusz napisał/a:

Powiedz znawco w takim wypadku kiedy nie jest wina wjezdzającego ? akurat jestem instruktorem i pie**olisz kocopoły, mam nadzieje ze poruszasz się hulajnogą bo podstaw nie ogarniasz. Po 1 kierujący ZAWSZE powinien zachować BEZPIECZNY ODSTĘP od poprzedzającego pojazdu, po drugie jest zasada OGRANICZONEGO ZAUFANIA czyli musisz być gotowy na to że poprzedzający samochód bądź samochód na pasie obok może odj***ć coś. Reasumując ZAWSZE ale to ZAWSZE osobą która najechała ma winę nie zależnie jak głupio zachował się kierujący przed nim.




A co w przypadku gdzie ktoś specjalnie i bezpodstawnie zahamuje awaryjnie? Też wina najeżdżającego? Bo raczej nie sądzę.

dancio1978

2020-01-03, 16:02
silveriusz napisał/a:

Powiedz znawco w takim wypadku kiedy nie jest wina wjezdzającego ? akurat jestem instruktorem i pie**olisz kocopoły, mam nadzieje ze poruszasz się hulajnogą bo podstaw nie ogarniasz. Po 1 kierujący ZAWSZE powinien zachować BEZPIECZNY ODSTĘP od poprzedzającego pojazdu, po drugie jest zasada OGRANICZONEGO ZAUFANIA czyli musisz być gotowy na to że poprzedzający samochód bądź samochód na pasie obok może odj***ć coś. Reasumując ZAWSZE ale to ZAWSZE osobą która najechała ma winę nie zależnie jak głupio zachował się kierujący przed nim.

Jedziesz zestawem, wyprzedza Cię ktoś osobówką, zajeżdża drogę i hamuje. Wjeżdżasz mu w dupę bo fizyki nie oszukasz.. Kogo wina Panie instruktorze?


Siberian_Meat_Grinder

2020-01-03, 16:25
dancio1978 napisał/a:

Jedziesz zestawem, wyprzedza Cię ktoś osobówką, zajeżdża drogę i hamuje. Wjeżdżasz mu w dupę bo fizyki nie oszukasz.. Kogo wina Panie instruktorze?



Masz rację, ale to jest jedyna możliwość - i niekoniecznie musi to być zestaw. W każdej innej sytuacji winnym będzie najeżdżający - tzw. niezachowanie bezpiecznego odstępu od poprzedzającego pojazdu.

qwerq221

2020-01-03, 16:59
co za k***a niedorajdy jeszcze przejechał po tym znaku rozpie**alając bardziej syfika :D co za durnie

Geniuuuu

2020-01-03, 17:07
akuel napisał/a:

A co w przypadku gdzie ktoś specjalnie i bezpodstawnie zahamuje awaryjnie? Też wina najeżdżającego? Bo raczej nie sądzę.





silveriusz napisał/a:

Powiedz znawco w takim wypadku kiedy nie jest wina wjezdzającego ? akurat jestem instruktorem i pie**olisz kocopoły, mam nadzieje ze poruszasz się hulajnogą bo podstaw nie ogarniasz. Po 1 kierujący ZAWSZE powinien zachować BEZPIECZNY ODSTĘP od poprzedzającego pojazdu, po drugie jest zasada OGRANICZONEGO ZAUFANIA czyli musisz być gotowy na to że poprzedzający samochód bądź samochód na pasie obok może odj***ć coś. Reasumując ZAWSZE ale to ZAWSZE osobą która najechała ma winę nie zależnie jak głupio zachował się kierujący przed nim.



Panie silweriuszu (brzmi jak Januszu) taka oto sytuacja :

Teren niezabudowany, droga dwujezdniowa, dwopasmowa oddzielona pasem zieleni tam kilka śmieci jakieś grzybki ale to mniej ważne.
Jadę sobie prawym pasem z prędkością 87,3km/h tak już dobre 2462 metry. Na 2463 metrze zauważam sunący lewym pasem samochód, kilka cennych metrów dalej jest już na mojej wysokości, wyprzedziwszy mnie przypomniał sobie ze ten prostopadły zjazd, który jest 200 metrów przed nami prowadzi prosto do jego lubej i za nic nie może teraz z niego nie skorzystać.
Tak oto drzewa, ptaszki, szum lasu i jakiś artysta w yarisce z podwójnymi lusterkami zmienia pas bezpośrednio przed moim samochodem nie informując o tym zamiarze nawet kierunkowskazem, kolejno dusi hamulec aby wytracic swoje 102,65km/h.
Średni czas reakcji jakim jest 1000ms nie pozwala mi w niego nie przydzwonic.
Czyja wina Panu insyruktoru?

8-)

wertuqq

2020-01-03, 17:28
Honda Civic zobowiązuje.

Tr...........ty

2020-01-03, 17:52
duman007 napisał/a:

Honda szybsza niż wygląda



wertuqq napisał/a:

Honda Civic zobowiązuje.