na początku trzy razy powiedział to samo, tylko użył innych słów.
No ale rację, przyznać mu trzeba .
stanowski to frajer. Mazurek odpie**ala imprezy na 50 osób ze świtą ministerialną w dobie plandemii obostrzeń, nakazów, zakazów i drogich kar, a stanowski mu liże dupę i zbija piątki w programie, a tutaj robi problem bo coś mu w ego się przestawiło. Hipokryzja.