Powinni to puszczać na kursach prawa jazdy żeby młodzi motop*zdeusze nie cwaniakowali zbytnio na swoich odkurzaczach. Raz stojąc w korku jeden motop*zdeusz chciał wyminąć wszystkich bokiem w momencie kiedy zapaliło się zielone, przyj***ł w samochód który lekko skręcił żeby ominąć dziurę. Miał szczęście, że z drugiej strony nie jechała ciężarówka
j***na znieczulica. Żółta rasa to mistrzowie przejścia obok ludzkiego nieszczęścia, jak gdyby nigdy nic.
No ale w sumie w tej sytuacji to jak byś pomógł temu kolesiowi? To już sprawa dla panów z czarnym workiem. Albo koleś był taką nieskordynowaną kaleką albo to po prostu samobójca.