18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Młodociani mordercy

draksik • 2013-08-07, 00:49
12 lutego 1993 roku Denise Bulger postanowiła wybrać się na zakupy do centrum handlowego nieopodal Liverpoolu. Nie miała z kim zostawić swojego (prawie) trzyletniego syna, a więc zabrała go ze sobą. James, bo tak miał malec na imię w pewnym momencie oddalił się od matki wpadł na dwóch dziesięcioletnich chłopców. Mianowicie byli to Robert Thompson i Jon Venables, którzy tego dnia nie poszli do szkoły.

Wykorzystali nieuwagę matki i wyprowadzili dziecko ze sklepu. Udali się w kierunku torów kolejowych. Położyli go na torach i czekali na nadjeżdżający pociąg. 2-latek nie chciał jednak spokojnie leżeć, więc Robert i Jon rzucali w niego cegłami i tłukli żelaznym prętem, by nie wstawał. Gdy usłyszeli pociąg, ukryli się w zaroślach i obserwowali całą akcję z daleka. Malec zginął na miejscu. Zwłoki odnaleziono dopiero po dwóch dniach od rozpoczęcia poszukiwań. Dzięki nagraniu z monitoringu, po tygodniu odnaleziono sprawców.

Dziesięciolatkowie stanęli przed sądem i byli sądzeni jak dorośli. Przyznali się do winy. Wydanie wyroku nie było łatwe. Ława przysięgłych debatowała przez kilka dni. W końcu ogłosili werdykt, że "chłopcy są winni porwania i zabójstwa".

Sędzia Michael Morland orzekł, że Robert i James mają trafić do więzienia na tak długo, aż nie zostaną resocjalizowani.

Robert i Jon wyszli na wolność w 2001 roku. Dostali nową tożsamość i szansę na normalne życie. Warunkiem był zakaz kontaktowania się między sobą i z rodziną zmarłego chłopca.
Robert wykorzystał szansę, ale Jon w 2010 roku trafił z powrotem do więzienia za pornografię dziecięcą.

Na koniec kilka zdjęć:







hokano

2013-08-07, 11:27
I niech mi teraz ktoś powie - co z nich wyrośnie ? Jako dzieci zabili niemowlaka (samo to już eliminuje ich z życia w społeczeństwie), potem trafili na resocjalizację, a teraz są na wolności. Myślicie że wyrosną z nich porządni ludzie ? Jak dla mnie to są już straceni. I ch*j że dzieci. Jeżeli robią takie rzeczy to są potwory i degeneraci a nie dzieci. Do piachu k***a.

klema

2013-08-07, 11:29
No to w sumie tak ... poszli do pierdla jako dzieciaki, koleś wrócił tam z powodu pornografii dziecięcej.



Ciekawie tam musieli mieć ... aż jeden to polubił.

Kivas

2013-08-07, 11:31
@Artis23.
pie**olisz. Dziewczyna ma rację, że to dorosła osoba jest odpowiedzialna za dzieciaka. A ile we łbie może mie 3 latek, skąd ma mieć świadomość ryzyka wiążacego się ze zgubieniem- np. sp***olenie się ze schodów, czy tak jak niedawno miało to miejsce w Białymstoku- dziecko wkręci sobie rączke w źle zabezpieczony mechanizm schodów ruchomych??
Lata jak poj***ny bo zobaczył zabawkę, cukierka, ch*j wie co i nie w głowie mu szukanie akurat wtedy mamusi. Dlatego to j***ny obowiązek rodzica, żeby mieć swoje potomstwo na oku i dbać o jego bezpieczeństwo.

elda1987

2013-08-07, 12:13
co do dyskusji na temat odpowiedzialności matki - poczekajcie, będziecie mieli swoje dzieci kiedyś i wtedy będziecie mogli powiedzieć czy to wina matki czy nie. Prawda jest taka, że od momentu, w którym dziecko zaczyna samo chodzić, zaczyna się również katorga rodzica. Cały dzień trzeba dziecka pilnować, od rana do wieczora, 7 dni w tygodniu (chyba, że dziecko żłobkowe/przedszkolne, ale to raczej oznacza tyle, że rodzice pracują, też mogą być zmęczeni) a zakupy trzeba zrobić. I można być zmęczonym do granic możliwości i na ten" ułamek sekundy" (zwykle jest to koło 5 sekund, a tyle wystarczy, żeby taki malec już się gdzieś teleportował) spuścić dziecko z oka.Tragedią było to, że tą chwilę wykorzystało dwóch małych bandytów, ja się dziwię, że oni dożywocia nie dostali, nawet 10 lat w więzieniu nie siedzieli k***a. JAkby moje dziecko coś takiego zrobiło, to poświęciłabym się dla ogółu i gówno zabiła, jak widać nadal było 50% szans, że resocjalizacja nie pomogła, bo jedno z tych gówien ludzkich dalej miało jakieś odchyły pedofilskie.

Artis23

2013-08-07, 12:48
Tu nie chodzi o odpowiedzialnosc ale o sytuacje ktore wynikaja z kazda chwila, steki roznych sytuacji moze odwrocic uwage od dziecka i myslisz ze normalna osoba bedzie na tyle przezorna ze nigdy nie odwroci oczu od dziecka, obojetnie w jak mlodym wieku. Ocenianie tej matki nie bedac tam na miejscu i nie majac pewnosci co sie naprawde zdarzylo jest totalna glupota.

ksylen

2013-08-07, 12:58
kurde, to jest liverpool, to przeciez normalne zachowanie o_O

crossdressphyxia

2013-08-07, 14:37
Tego co mu się udało powinni odnaleźć i odj***ć...

kompas424

2013-08-07, 14:58
Takich dwóch wziąłbym do swojej piwnicy :) na pewno świetnie byśmy się bawili :)

DuckDodgers

2013-08-07, 15:14
Aż przykro jak się takie coś czyta. Może chociaż ten chłopczyk był żydem albo cyganem dla pocieszenia? :/

suomi1987

2013-08-07, 15:33
Może faktycznie była to sytuacja, gdzie nie dało się upilnować dzieciaka. Co nie zmienia faktu, że cała masa rodziców pozwala, aby ich dzieci biegały po całym sklepie, bo sami są zbyt zajęci zakupami. Wcale nad nimi nie panują, kiedy te krzyczą, biorą towary z półek etc. A pilnowanie i odpowiedzilność za to co robią dzieci, szczególnie małe, ZAWSZE leży po stronie rodziców.

Artis23

2013-08-07, 16:32
Suomi nie wiem w jakim ty swiecie zyjesz:) Swiat nie jest zlozony tylko z dwoch barw, nikt nie rodzi sie doskonalym rodzicem a jak tak mysli to jest w bledzie, i na pewno idac gdzies nie myslisz ze jakis degenerat moze zrobic krzywde twojemu dziecku jak na chwile spuscisz je z oczu. Winni tylko i wylacznie sa rodzice tych chlopaczkow, ktorzy konkretnie musieli miec wyj***ne na swoje pociechy.

Lisuuu

2013-08-07, 16:39
ale bym takim k***om wyj***l z laczka

!Timon

2013-08-07, 16:48
@Artis23

Jeśli przypadkiem dzieciak Ci ucieknie to oczywiście nie jest Twoja wina - masz rację, że każdemu zdarza się chwilowy brak uwagi. Jeśli świadomie pozwalasz dziecku łazić tu i tam a przydarzy mu się wypadek to niezależnie jakiemu wypadkowi ulegnie możesz czuć się winnym.

To wie tylko rodzic czy pomyślał "nic mu nie będzie" czy mały wykorzystał chwilowy brak uwagi.

chetek

2013-08-07, 19:30
Przypadek ten jest dokładnie opisany w książce Paula Brittona "Profil mordercy", którą swoją drogą polecam w całości (autor jest jednym z protoplastów zawodu profilera policyjnego i chyba najbardziej znanym profilerem w historii).

wajnona

2013-08-07, 22:12
@osiek

sp***olili sprawę, dali dupy, nie podołali zadaniu, sprawa wymknęła im się spod kontroli, popełniali błędy, zj***li, byli do niczego... Mam nadzieję, że jesteś teraz szczęśliwy :)