Oczywiście że działalność człowieka niczego nie zmienia, no ale żyd interes robić musi. Dla tego droższy od węgla gaz dotuje się z unijnych (zabranych nam) składek przy opalaniu domów. Ale już prawie ten sam gaz, napędzający auta, na dotowanie nie zasługuje, bo po prostu nie jest tańszy od ropy, zdobytej po trupach. Ba jeszcze się dowala dodatkowe opłaty za przeglądy, homologacje etc. Lichwiarska międzynarodówka rąbać ludzi musi, i zawsze będzie. I zawsze sobie kupią jakąś partie zielonych, TVN czy cały Hollywood, żeby swoim szabes gojom wciskać swoje brednie.
Co do klimatu oczywiście że jest cykliczny. Raz arabusy są w Hiszpanii, a nawet pod Paryżem, a Greenland (Grenladnia) jest faktycznie Green. A innym razem można dojść po zamarzniętym Bałtyku do Szwecji, i nawet coś zjeść w oberży na środku morza. Normalna rzecz.
Moim zdaniem problem ocieplenia wynika z dużo prostszych przyczyn niż samochody.
Po prostu Ziemia jest PRZELUDNIONA. Przecież ile ciepła wydziela 7mld ludzi? Ile potrzeba energii, żeby zrobić dla nich wszystkich ubrania i żarcie? Auta to jest ułamek.
Ziemia i życie na niej nie ma żadnych szans na przetrwanie jeśli natychmiast nie zacznie walczyć się z przeludnieniem. W krajach trzeciego świata należy wszystkich sterylizować jak koty.